Akta WPATH 3/6
Raport podsumowujący wewnętrzne dyskusje i materiały szkoleniowe WPATH, organizacji podającej się za „autorytet” w „medycynie trans”. Kolejne rozdziały raportu będą publikowane w miarę tłumaczenia.
WPATH NIE JEST GRUPĄ MEDYCZNĄ
WPATH porzuciła przysięgę Hipokratesa
Przez ponad 2500 lat lekarze kierowali się przysięgą Hipokratesa, [której zasadą jest:] po pierwsze nie szkodzić. Chociaż maksyma ta nie jest zawarta w oryginalnym tekście pochodzącym z Grecji z V wieku p.n.e., słowa te ujmują sedno nadrzędnego przesłania przysięgi, aby brać pod uwagę dobro pacjentów i "powstrzymywać się od wszystkiego, co szkodliwe i krzywdzące".
Słowa "Po pierwsze, nie szkodzić" lub ich łacińskie tłumaczenie "Primum non nocere" są podstawą, na której budowane są standardy etyki medycznej i która od tysięcy lat stanowi moralny i etyczny kompas dla lekarzy. Podczas gdy medycyna i technologia rozwinęły się nie do poznania od czasów Hipokratesa, zasada przewodnia przysięgi zawsze pozostawała taka sama: korzyści płynące z leczenia muszą zawsze przewyższać wszelkie szkody.
Przez wieki specjaliści medyczni starali się zrównoważyć podejmowanie ryzyka z bezpieczeństwem pacjentów i do dziś może to stanowić wyzwanie, szczególnie w obszarach medycyny o wysokim ryzyku, takich jak leczenie raka. W rzeczywistości właściwe jest porównanie opieki WPATH afirmującej tożsamość płciową do leczenia raka, ponieważ oba protokoły obejmują stosowanie leków o silnym działaniu, które mają głęboki wpływ na przyszłe zdrowie i funkcje rozrodcze, a także, w wielu przypadkach, chirurgiczne usunięcie części ciała.
O ile jednak większość ludzi zgodziłaby się, że lekarze są usprawiedliwieni w stosowaniu takich metod leczenia jak amputacja części ciała albo chemioterapia, która może skutkować bezpłodnością, jeśli dziecko lub młoda osoba cierpi na raka, a operacja może uratować życie pacjenta, o tyle etyka amputacji zdrowych części ciała lub sterylizacji młodej osoby cierpiącej na słabo zdefiniowane zaburzenie psychiczne zwane dysforią płciową jest znacznie bardziej wątpliwa.
Dowody wskazujące na szkodliwe działanie hormonów niewłaściwej płci
Członkowie WPATH wyznają pogląd, że próba pomocy pacjentowi w przezwyciężeniu dysforii płciowej i pogodzenia się z biologiczną płcią [pacjenta] jest równoznaczna z terapią konwersyjną[1]. Dlatego też specjaliści w dziedzinie psychiki i medycyny w ramach wiodącej grupy zajmującej się zdrowiem osób trans opowiadają się za afirmacją wraz z inwazyjnymi i szkodliwymi interwencjami hormonalnymi i chirurgicznymi jako pierwszą i jedyną linią leczenia pacjentów, w tym nieletnich i ciężko chorych psychicznie, pomimo świadomości szkodliwych skutków [tych terapii].
Na forum WPATH odbyło się wiele dyskusji na temat wpływu hormonów płciowych na funkcje seksualne pacjentek płci żeńskiej, a także pacjentów płci męskiej, którym pozwolono przejść przez okres dojrzewania i dlatego są w stanie osiągnąć orgazm.
Na przykład w wątku dyskusyjnym z dnia 24 marca 2022 r. pielęgniarka zapytała o "młodą pacjentkę", u której po trzech latach stosowania testosteronu rozwinęło się zapalenie przydatków. Pielęgniarka napisała, że kobieta "ma atrofię z uporczywą żółtą wydzieliną, często obserwowaną [w tego typu przypadkach]". Atrofia pochwy to zmniejszenie grubości, wysuszenie i stan zapalny ścian pochwy, który występuje, gdy kobieta doświadcza niskich poziomów estrogenu, zwykle po menopauzie. Dla wielu kobiet atrofia pochwy nie tylko sprawia, że stosunek jest bolesny, ale także prowadzi do niepokojących objawów ze strony układu moczowego.
Zapalenie przydatków [zapalenie narządów miednicy mniejszej, ang pelvic inflammatory disease, przyp. tł.] (PID) jest poważną chorobą, która może prowadzić do poważnych i potencjalnie zagrażających życiu problemów zdrowotnych, w tym rozprzestrzeniania się infekcji na inne części ciała, a także ropni jajników i jajowodów. [Zapalenie przydatków] znacząco zwiększa ryzyko ciąży pozamacicznej, która również może zagrażać życiu. Ponadto, PID może negatywnie wpływać na płodność. Im dłużej PID pozostaje nieleczony, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia poważnych długoterminowych problemów zdrowotnych i niepłodności, a przedłużające się infekcje PID mogą skutkować trwałym bliznowaceniem narządów rozrodczych. Stan ten może skutkować koniecznością histerektomii [usunięcia macicy, przyp. tł.].
W odpowiedziach jedna z członkiń WPATH podzieliła się historią o młodych pacjentkach płci żeńskiej, u których rozwinęła się "dysfunkcja dna miednicy, a nawet ból podczas orgazmu". Identyfikująca się jako trans prawniczka i prominentna aktywistka trans podzieliła się osobistą relacją z rozwoju choroby po latach przyjmowania testosteronu, która spowodowała "pęknięcia w skórze, które krwawiły i powodowały rozdzierający ból". Inna identyfikująca się jako trans kobieta opisała "krwawienie po seksie penetracyjnym", bolesne orgazmy i zanik macicy.
Pacjenci płci męskiej również nie radzą sobie lepiej z estrogenem. Gdy lekarz opublikował post z prośbą o "wgląd w to, dlaczego niektóre trans-kobiety [czyli mężczyźni uważający się za kobiety, przyp. tł.] mogą doświadczać znacznego bólu podczas erekcji po terapii hormonalnej", odpowiedzi wskazywały, że nie jest to rzadki problem.
Mężczyzna identyfikujący się jako trans potwierdził, że doświadczał bolesnych erekcji podczas przyjmowania estradiolu i opisał "próby unikania [erekcji] z tego powodu", wyjaśniając, że nawet gdy erekcje nie były bolesne, "były fizycznie niekomfortowe i nie były przyjemne". Licencjonowana pielęgniarka opowiedziała o pacjentach płci męskiej, którzy opisywali erekcje jako "uczucie tłuczonego szkła".
Jest to ścieżka leczenia zalecana przez WPATH dla nastolatków. Te rozmowy wskazują, że świadczeniodawcy usług zdrowotnych afirmujących tożsamość płciową świadomie pozwalają młodym pacjentom na utratę funkcji seksualnych, kiedy [pacjenci ci] nie mają ani dojrzałości ani doświadczenia, aby zrozumieć konsekwencje takiej decyzji w kontekście długotrwałego związku. Tym młodym ludziom pozwala się poświęcić kluczowy element ich tożsamości seksualnej, zanim zrozumieją, jaki wpływ będzie miała ta strata na ich dorosłe życie.
Lekarze na forum stwierdzili również, że hormony płciowe miały poważne negatywne skutki dla niektórych młodych ludzi. W grudniu 2021 r. lekarz opisał 16-letnią pacjentkę, u której rozwinęły się duże guzy wątroby po przyjmowaniu przez kilka lat octanu noretyndronu w celu zahamowania miesiączki i [po przyjmowaniu] testosteronu przez rok. "U [pacjentki] stwierdzono dwie masy wątroby (gruczolaki wątroby) - 11x11 cm i 7x7 cm - a zarówno onkolog, jak i chirurg stwierdzili, że prawdopodobną przyczyną [rozwoju guzów] były hormony" - napisał lekarz.
Inny lekarz odpowiedział na to anegdotą o koleżance, u której po około 8-10 latach przyjmowania testosteronu rozwinął się rak wątroby. "Zgodnie z moją najlepszą wiedzą, było to związane z leczeniem hormonalnym" - powiedział lekarz, który nie znał więcej szczegółów, ponieważ rak był tak zaawansowany, że koleżanka zmarła kilka miesięcy później.
Ryzyko wystąpienia pierwotnego raka wątroby u pacjentek przyjmujących testosteron odnotowano już wcześniej. W 2020 r. The Lancet opublikował opis przypadku 17-letniej pacjentki identyfikującej się jako trans z dużym pierwotnym rakiem wątroby (HCC)[od ang hepatocellular carcinoma, przyp. tł], najczęstszym typem pierwotnego raka wątroby, który najczęściej występuje u mężczyzn i osób z przewlekłymi chorobami wątroby, takimi jak marskość wątroby spowodowana zakażeniem wirusem zapalenia wątroby typu B lub C. 17-latka przyjmowała testosteron przez 14 miesięcy, ale jej lekarze zalecili jej zaprzestanie przyjmowania hormonu ze względu na "możliwy wpływ, jaki może on mieć na nowotwór". Wynik dla pacjentki nie jest znany, ale opis przypadku zakończył się stwierdzeniem, że "związek między egzogennym testosteronem a rozwojem i progresją HCC u pacjentów trans w okresie dojrzewania płciowego jest nieznany[2]".
Badacze udokumentowali również drugi niezwykły przypadek raka wątroby u pacjentki identyfikującej się jako trans. Pacjentka ta miała 47 lat w momencie diagnozy i stwierdzono u niej raka dróg żółciowych, rzadki nowotwór dróg żółciowych, który zwykle występuje tylko u osób starszych[3].
Stosunkowo nieoczekiwany wiek w tych dwóch przypadkach, brak czynników ryzyka i znany związek między egzogennym testosteronem a nowotworami wątroby skłoniły do zbadania istniejącej literatury na temat związku między terapią hormonalną afirmującą tożsamość płciową a rakiem wątroby. Przegląd systematyczny był jednak niejednoznaczny z powodu braku dostępnych badań. "Dostępne badania są ograniczone rzadkością występowania tych typów nowotworów [i] historycznym brakiem dostępu do [terapii hormonalnej afirmującej tożsamość płciową][4]".
Nie tylko rak wątroby jest powodem do niepokoju dla pacjentek płci żeńskiej przyjmujących egzogenny testosteron. Badanie kohortowe z 2022 r. wykazało wysoki odsetek nieprawidłowych testów cytologicznych u kobiet w ciąży otrzymujących testosteron. Naukowcy doszli do wniosku, że "[t]estosteron wydaje się indukować zmiany w komórkach płaskonabłonkowych i zmiany we florze [bakteryjnej] pochwy[5]". Inne badania sugerują powiązania między stosowaniem testosteronu a zwiększonym ryzykiem zawału serca[6] [7].
W świetle znacznego wzrostu, w ostatnich latach, liczby nastoletnich dziewcząt i młodych kobiet identyfikujących się jako trans i poszukujących terapii testosteronem, w połączeniu z modelem opieki WPATH afirmującym tożsamość płciową, istnieje pilna potrzeba zbadania wszelkich potencjalnych powiązań zagrażających życiu. Ponadto "model opieki oparty na świadomej zgodzie" zatwierdzony przez WPATH ułatwił dostęp do tego silnego i potencjalnie śmiertelnego hormonu. W niektórych stanach [w USA rozpoczęcie przyjmowania testosteronu] przez kobiety w wieku 18 lat jest tak proste, jak podpisanie formularza zgody w Planned Parenthood[8].
Ponadto badanie przeprowadzone w 2018 r. przez Kaiser Permanente wykazało, że mężczyźni przyjmujący estrogen mieli 5,2% zwiększone ryzyko zakrzepu krwi w płucach lub nogach, zawału serca lub udaru mózgu w ciągu średnio 4 lat po rozpoczęciu przyjmowania estrogenu (ale zwiększone ryzyko zaczyna się już po roku), a ryzyko wzrasta, im dłużej mężczyzna identyfikujący się jako trans przyjmuje estrogen[9].
Niedostatek dobrej jakości badań w dziedzinie medycyny gender został ujawniony w systematycznym przeglądzie literatury naukowej Cochrane Library 2020 na temat bezpieczeństwa i skuteczności hormonalnej terapii hormonami przeciwnej płci dla pacjentów płci męskiej[10]. Przegląd ujawnił, że ani jedno z badań w całej [dostępnej] literaturze nie osiągnęło nawet klasyfikacji bardzo niskiej jakości, w wyniku czego ani jedno badanie nie spełniło kryteriów określonych w przeglądzie [i nie mogło zostać uwzględnione w przeglądzie, przyp. tł.].
"Pomimo ponad czterech dekad ciągłych wysiłków mających na celu poprawę jakości terapii hormonalnej dla [pacjentów płci męskiej] dokonujących tranzycji, stwierdziliśmy, że nie przeprowadzono jeszcze żadnych randomizowanych kontrolowanych badań klinicznych ani odpowiednich badań kohortowych w celu zbadania skuteczności i bezpieczeństwa metod leczenia hormonalnego dla [pacjentów płci męskiej] dokonujących tranzycji" - napisali badacze. "Dowody [naukowe] są bardzo niekompletne, wykazując lukę między obecną praktyką kliniczną a badaniami klinicznymi".
Biorąc pod uwagę brak literatury naukowej wskazującej, że terapia hormonami przeciwnej płci jest bezpieczna i skuteczna, a także liczbę znanych negatywnych skutków ubocznych i możliwych poważnych negatywnych skutków, nieetyczne jest to, że WPATH zaleca, aby nieletni i ciężko chorzy psychicznie pomijali psychoterapię i uzyskiwali natychmiastowy dostęp do tych silnie działających leków.
Lekarze improwizują i eksperymentują
Jak już wykazano, WPATH opowiada się za przeprowadzeniem nieuregulowanego eksperymentu na nieletnich, którzy doświadczają cierpienia psychicznego związanego z tożsamością płciową. Nie ma wiarygodnych dowodów na potwierdzenie bezpieczeństwa i skuteczności blokowania dojrzewania płciowego u nastolatków identyfikujących się jako trans. W aktach WPATH znajdują się jednak dalsze dowody na to, że członkowie WPATH zajmują się improwizacją i eksperymentowaniem, a nie rygorystycznymi badaniami naukowymi.
Na przykład w wątkach dyskusyjnych dotyczących przewlekłego bólu narządów rozrodczych doświadczanego z powodu terapii hormonalnej przez zarówno pacjentów płci męskiej, jak i żeńskiej, porady są zawsze oparte na anegdotach i domysłach. W wątku dotyczącym młodej kobiety, która po trzech latach przyjmowania testosteronu musiała udać się na pogotowie z powodu zapalenia przydatków (PID), pielęgniarka z Nowego Jorku powiedziała grupie, że krem estrogenowy "najwyraźniej przestał działać", a pacjentka ma uporczywe żółte upławy. "Czy ktoś miał dobre wyniki z tabletkami estrace zamiast kremu [z estrogenem]?" - zapytała pielęgniarka, zamiast zapoznać się z literaturą naukową.
Odpowiedzi zawierają niejasne anegdotyczne zalecenia, że miejscowe kremy mogą pomóc jakimś pacjentom, a kilka pacjentek identyfikujących się jako trans opowiada o środkach, które pomogły złagodzić niektóre z objawów. Lekarka rodzinna z Michigan opowiada na forum o sukcesie, jaki odniosła w leczeniu dwóch pacjentek płci żeńskiej przy pomocy leku przeciwskurczowego w celu złagodzenia bolesnych orgazmów, zaznaczając, że lek należy przyjmować 30-60 minut przed orgazmem.
Jednak anegdoty to nie nauka i nikt na forum nie podał linków do prawdziwej literatury naukowej zawierającej oparte na dowodach [naukowych] zalecenia dotyczące radzenia sobie z tymi bolesnymi skutkami ubocznymi [medycyny trans].
Powodem tego jest brak wysokiej jakości badań naukowych, do których można by było się odnieść. W przeglądzie literatury z 2021 r. stwierdzono, że "dziedzina medycyny trans jest stosunkowo nowa i niewiele wiadomo o skutkach terapii testosteronem", ale zauważono, że pacjentki płci żeńskiej, podczas terapii testosteronem często doświadczają objawów atrofii pochwy podobnych do tych, jakie występują po menopauzie, w tym suchości, podrażnienia, krwawienia podczas penetracji pochwy (seks lub badanie lekarskie) i dyspareunii (ból podczas stosunku). Autorzy przyznają, że objawy te mogą mieć "znaczący wpływ na jakość życia" i mogą wymagać miejscowej terapii opartej na estrogenach, ale "skuteczność tego podejścia nie została udokumentowana" u pacjentek płci żeńskiej identyfikujących się jako trans[11].
Co gorsza, badanie z 2023 r. wykazało, że stosowanie testosteronu zwiększa libido pacjentek płci żeńskiej, jednocześnie zwiększając ból podczas stosunku, przy czym ponad 60% uczestniczek zgłaszało ból narządów płciowych lub dyskomfort podczas aktywności seksualnej. Naukowcy zauważyli, że większość kobiet identyfikujących się jako trans doświadcza bólu "sromowo-pochwowego" podczas aktywności seksualnej i doszli do wniosku, że "biorąc pod uwagę te poważne objawy, istnieje pilna potrzeba zidentyfikowania skutecznych i akceptowalnych interwencji dla tej populacji"[12].
W wątku omawiającym pytanie endokrynologa o to, dlaczego niektórzy pacjenci płci męskiej, identyfikujący się jako trans, „po terapii hormonalnej” doświadczają "znacznego bólu podczas erekcji" i czy ból ten może utrzymywać się po zabiegu waginoplastyki, odpowiedzi były ponownie niejasne i anegdotyczne, a członkowie WPATH spekulowali, że dyskomfort może być związany z czynnikami takimi jak atrofia tkanek i zmniejszenie grubości skóry prącia oraz rzadkie erekcje. Niektórzy członkowie przyznali nawet, że nigdy nie poruszali tej kwestii ze swoimi pacjentami. Terapeuta, mężczyzna identyfikujący się jako trans podzielił się osobistym doświadczeniem tego objawu i wskazał, że rozwiązał ten problem poprzez amputację penisa.
"Moje przypuszczenie (i to tylko przypuszczenie, nie jestem lekarzem) jest takie, że ból jest związany z tkanką erekcyjną w penisie i że usunięcie tej tkanki podczas waginoplastyki rozwiązuje ten problem" - powiedział terapeuta.
W innym wątku pielęgniarka opowiedziała grupie o pacjentce, która identyfikowała się jako niebinarna i prosiła o "maskulinizującą terapię hormonalną". Pacjentka zapytała o przyjmowanie finasterydu, inhibitora 5α-reduktazy stosowanego w leczeniu przerostu prostaty i łysienia typu męskiego, aby zapobiec "powiększeniu na dole”.
Powiększenie na dole to termin używany do opisania trwałego powiększenia łechtaczki w wyniku stosowania testosteronu. Może to powodować znaczny ból i wrażliwość[13]. Odpowiedzi są po raz kolejny chórem spekulacji, przy czym nikt nie przedstawił żadnej literatury naukowej na poparcie eksperymentalnego stosowania leku w tym celu. Jeden z lekarzy z Massachusetts powiedział, że "byłby zainteresowany, aby usłyszeć, czy inni próbowali używać [finasterydu] do blokowania wzrostu łechtaczki", a lekarz rodzinny z Manchesteru, którego pacjentka również poprosiła o lek, nie był w stanie znaleźć żadnych dowodów [naukowych] uzasadniających stosowanie [finasterydu] w tym celu. "Wszelkie zasoby, dowody lub porady byłyby mile widziane" - podsumował.
Finasteryd jest wymieniony w SOC8 jako możliwa opcja leczenia niepożądanego łysienia typu męskiego u pacjentek przyjmujących testosteron, ale autorzy ostrzegają, że "może on upośledzać wzrost łechtaczki oraz rozwój owłosienia twarzy i ciała".
W prywatnej dyskusji panelowej było też wiele przykładów improwizacji, kiedy dr Cecile Ferrando, chirurg, mówi zebranym członkom WPATH, że eksperymentuje z "niskim dawkowaniem" testosteronu u pacjentek płci żeńskiej. Wyjaśnia, że kobiety te pragną "zaprzestania miesiączkowania", ale nie wirylizacji. Ferrando dodała, że te młode kobiety w wieku dwudziestu lat "błądzą po męskiej stronie spektrum, ale nie chcą być w pełni zmaskulinizowane". Chirurg gender mówi grupie, że jej eksperymentalne stosowanie kontrolowanego sterydu anabolicznego poprawia "stan bycia" i "poczucie dobrego samopoczucia" młodych kobiet.
Nie tylko dorośli są poddawani eksperymentom. Massey dzieli się relacją zagubionej młodej pacjentki leczonej przez równie zagubionych pracowników służby zdrowia. Od około dwóch lat dziewczynka przyjmuje leki blokujące dojrzewanie płciowe, a endokrynolog dziecięcy chce, aby pozostała na nich nieco dłużej. "Dziecko się waha, naprawdę nie chce zarostu na twarzy", ale nie jest pewne, czy ma cykle menstruacyjne, "i w pewnym sensie waha się, czy rozwój piersi, rozwój klatki piersiowej mu przeszkadza, czy nie i jakich zaimków [dziecko] powinno używać[14]", wyjaśnia Massey.
"Czy jest więc więcej korzyści w pozostawaniu na blokerach lub też [należy] pozwolić dziecku na powrót do endogennego estrogenu? A może lepiej jest stosować niskie dawki testosteronu? No wiesz, i w którym momencie?" - pyta zdezorientowany terapeuta.
"Tak więc, jeśli dziecko nie chce zarostu na twarzy, ale może nie ma nic przeciwko wzrostowi klatki piersiowej i tak czy inaczej planuje operację klatki piersiowej. Możemy więc chcieć być kreatywni w tym, jak pomagamy ludziom podchodzić do tych złożonych sytuacji" - podsumowuje Massey. Można śmiało powiedzieć, że większość rodziców nie chce, aby zdezorientowani lekarze byli "kreatywni", jeśli chodzi o przeprowadzanie interwencji medycznych zmieniających życie ich dzieci.
Metzger opisuje podawanie 13-latkom hormonów płciowych jako "podróż", w której lekarz dziecka "towarzyszy dziecku". Wyjaśnia, że pozwala swoim nastoletnim pacjentom być przewodnikami [w tej „podróży”], jeśli chodzi o dawki hormonów, pytając [pacjentów] za każdym razem, gdy przychodzą na wizytę, co chcą zrobić ze swoimi hormonami. Zauważył, że "dzieci zmieniają się z czasem, szczególnie dzieci niebinarne", które często nie chcą być tak męskie, jak początkowo myślały. "Odkrywają, że istnieje dawka złotego środka, która zatrzymuje miesiączkę lub cokolwiek innego i że są szczęśliwi na tej dawce" - dodał. Chociaż może wydawać się dziwne, aby w ten sposób umieścić dziecko na miejscu przewodnika, jest to całkowicie zgodne z afirmatywnym modelem opieki WPATH, który stara się pomóc pacjentom osiągnąć ich unikalne i często zmieniające się "cele ucieleśnienia".
Jednak pomimo wyraźnych dowodów na to, że afirmujący tożsamość płciową świadczeniodawcy opieki zdrowotnej eksperymentują na pacjentach znajdujących się pod ich opieką, oficjalne stanowisko WPATH jest takie, że te metody leczenia są oparte na dowodach [naukowych]. Co ciekawe, WPATH celowo powstrzymuje się od używania terminu "eksperymentalny" w swoim SOC8, jednocześnie uznając brak dowodów na poparcie swoich zaleceń.
Na przykład w rozdziale dotyczącym nastolatków, odnosząc się do wszystkich niepewoności związanych z tym, czy tożsamość płciowa jest ustalona od urodzenia, czy też jest częścią "procesu rozwojowego", autorzy przyznają, że "przyszłe badania rzuciłyby więcej światła na rozwój tożsamości płciowej, gdyby były prowadzone przez długi czas z różnymi grupami kohortowymi[15]". Innymi słowy, nie ma badań, które wspierałyby koncept, że tożsamość płciowa jest stała lub uzasadniały trwałą zmianę ciała młodej osoby za pomocą leków i operacji. Dlatego cały protokół leczenia jest "eksperymentalny", z wyjątkiem faktu, że nie spełnia nawet tak niskiego poziomu, ponieważ prawdziwy eksperyment obejmuje grupy kontrolne i staranne badania kontrolne, które w ogóle nie są obecne w dziedzinie medycyny afirmującej tożsamość płciową [w wydaniu] WPATH. Warto zauważyć, że do tej pory każdy europejski systematyczny przegląd dowodów naukowych dotyczących interwencji modyfikujących cechy płciowe nastolatków stwierdził, że terapie są eksperymentalne.
Co więcej, WPATH zdaje sobie sprawę, że eksperyment ten nie ogranicza się tylko do nieletnich. W rozdziale dotyczącym dorosłych w SOC8 autorzy stwierdzają, że "kryteria w tym rozdziale zostały znacząco zmienione w stosunku do SOC-7 w celu zmniejszenia wymagań i niepotrzebnych barier w opiece. Mamy nadzieję, że przyszłe badania zbadają skuteczność tego modelu[16]". We wspomnianej wcześniej sekcji omawiającej możliwe zastosowanie finasterydu w celu zapobiegania niepożądanym skutkom ubocznym stosowania testosteronu u pacjentek płci żeńskiej, autorzy stwierdzają, że "potrzebne są badania w celu oceny skuteczności i bezpieczeństwa inhibitorów 5α-reduktazy w populacjach trans". Podobne sformułowanie, równoznaczne z przymiotnikiem "eksperymentalny", można znaleźć w całym SOC8.
Celowe unikanie terminu "eksperymentalny" wynika z faktu, że medycyna eksperymentalna nie jest objęta ubezpieczeniem zdrowotnym, a jednym z głównych celów SOC8 WPATH jest zapewnienie [pokrycia kosztów przez] ubezpieczenie [zdrowotne], co jest celem, który wiodąca grupa zdrowia osób trans przedkłada nad przestrzeganie najlepszych praktyk medycznych.
Członkowie WPATH i szkody wynikające z zabiegów chirurgicznych
Członkowie WPATH powodują również szkody chirurgiczne u swoich pacjentów, w tym nieletnich i osób cierpiących na poważne choroby psychiczne. W dyskusji, która miała miejsce w maju 2023 r., kolumbijski chirurg nie był pewien, jak postępować z 14-letnim pacjentem płci męskiej, który domagał się operacji waginoplastyki.
Jak wspomniano wcześniej, waginoplastyka to poważna operacja, która obejmuje amputację penisa i wykorzystanie tkanki prącia do stworzenia neo-pochwy. Procedura ta wiąże się z wysokim odsetkiem powikłań, długim czasem rekonwalescencji i wymaga dożywotniego rozszerzania miejsca operacji [czyli neo-pochwy, przyp. tł], aby zapobiec zamknięciu się rany.
Ponadto rozszerzanie, czyli fizyczne wprowadzanie rozszerzacza w celu utrzymania głębokości jamy [neo-pochwy], może powodować dyskomfort i ból i musi być wykonywane trzy razy dziennie w bezpośrednim okresie pooperacyjnym. Może to zająć od 2 do 2,5 godziny dziennie[17]. W miarę rekonwalescencji pacjenta częstość rozszerzania należy stopniowo zmniejszać, ale miejsce operacji należy rozszerzać raz w tygodniu przez całe życie.
Dr Christine McGinn odpowiedział[18], zalecając "ostrożność", ponieważ wiele szpitali zakazuje obecnie operacji na osobach poniżej 18 roku życia. McGinn powiedział, że w ciągu 17 lat [pracy] wykonał około 20 waginoplastyk u pacjentów poniżej 18 roku życia i przyznał, że "nie wszyscy... mieli doskonałe wyniki", dodając, że "o ile wiem, żaden z tych pacjentów nie żałował swojej decyzji” (podkreślenie dodane).
McGinn wyjaśnił następnie, że "ci, u których były problemy" to ci, którzy nie byli w stanie przestrzegać harmonogramu rozszerzania [neo-pochwy] i w rezultacie doświadczyli zwężenia [neo]pochwy, dodając, że pacjenci powyżej 18 roku życia mogą mieć takie same trudności z rozszerzaniem.
Zwężenie lub stenoza neo-waginy jest częstym powikłaniem po waginoplastyce z inwersją prącia. Badanie z 2021 roku wykazało, że prawie 15% mężczyzn, którzy przeszli waginoplastykę w Mount Sinai Hospital, musiało przejść jedną lub więcej operacji rewizyjnych z powodu zwężenia pochwy, z czego 73,5% po operacji nie było w stanie przestrzegać harmonogramu rozszerzania[19]. Operacja rewizyjna waginoplastyki jest trudniejsza ze względu na tkankę bliznowatą, co sprawia, że rozszerzanie po operacji rewizyjnej jest trudniejsze i bardziej bolesne[20].
Zwężenie pochwy jest tylko jednym z wielu powikłań, które mogą wystąpić po waginoplastyce. Przegląd danych dotyczących powikłań waginoplastyki z 2018 r. zawiera długą listę wszystkich możliwych powikłań, od drobnych kwestii estetycznych po poważne powikłania, takie jak urazy odbytnicy i poważne zaburzenia oddawania moczu[21].
Ponadto w maju 2023 r. ginekolog na forum WPATH opisał pacjenta, u którego, po waginoplastyce z inwersją prącia, przez cewkę moczową wyciekała wydzielina prostaty, co [pacjent] uważał za uciążliwe. W odpowiedziach poinformowano ginekologa, że nie ma na to lekarstwa, ale jeden z wykładowców pielęgniarstwa, który sam siebie określił jako "kobietę z doświadczeniem trans", zasugerował, aby powiedzieć zrozpaczonemu pacjentowi, aby "cieszył się jazdą", dodając: "To szczyt fizycznego objawu orgazmu... czego tu nie lubić?".
Te wymiany zdań dowodzą, że chirurdzy WPATH są świadomi tych komplikacji po waginoplastyce, a mimo to nie tylko zalecają nieletnim poddanie się tak drastycznym operacjom, ale także nie monitorują, jak młodzi pacjenci radzą sobie w późniejszym życiu. Etyczny chirurg wykonujący jakiekolwiek eksperymentalne zabiegi na nieletnich robiłby to tylko w przypadkach najwyższej potrzeby, w najsurowszych warunkach badań klinicznych i przy starannej obserwacji pacjentów aż do dorosłości, aby ocenić wpływ tak drastycznej procedury na ich dorosłe funkcjonowanie. Chirurg, który jest naprawdę oddany zapewnianiu najwyższej jakości opieki, wyraziłby szczerą troskę o zdolność pacjenta do nawiązania i utrzymania długotrwałych relacji intymnych po operacji narządów płciowych. Stwierdzenie "o ile wiem" wskazuje jednak, że McGinn po prostu zakłada, że młodzi pacjenci wyzdrowieją, nie mając możliwości sprawdzenia, czy eksperyment przyniósł pozytywne rezultaty.
Jednak pomimo braku dowodów na to, że operacja narządów płciowych poprawia życie pacjentów płci męskiej, którzy przechodzą zabieg w wieku nastoletnikm, McGinn nadal uważa, że idealnym czasem na tę poważną, zmieniającą życie operację u młodej osoby jest "lato przed ostatnim rokiem szkoły średniej", co [jest opinią, którą] podziela prezes WPATH Bowers, który w odpowiedziach wyraził niechęć do wykonania zabiegu na kimś tak młodym, ale zgodził się, że "jakiś czas przed końcem szkoły średniej ma pewien sens, ponieważ [pacjenci] są pod opieką rodziców w domu, w którym dorastali".
Ponadto w aktach WPATH znajdują się dowody na to, że członkowie wyrządzali chirurgiczną krzywdę ciężko chorym psychicznie pacjentom. W wymianie wiadomości bez daty terapeutka wyraża zaniepokojenie skierowaniem na operację swoich "klientów trans z poważnymi chorobami psychicznymi" ze względu na niemożność przewidzenia ich przyszłej stabilności, "w szczególności biorąc pod uwagę długi okres rekonwalescencji i opiekę ‘poporodową’ [dosłowne tłumaczenie, zakładam, że miało być „pooperacyjną”, przyp. tł.] wymaganą w przypadku waginoplastyki".
Kalifornijska terapeutka małżeńska i rodzinna odpowiedziała, mówiąc, że zależy to od wielu czynników, takich jak to, ile wsparcia ma osoba chora psychicznie, czy ma bezpieczne miejsce do wyzdrowienia i czy rozumie instrukcje takie jak "rozszerzaj, podmywaj, monitoruj". Dodała, że w ciągu ostatnich 15 lat odmówiła napisania tylko jednego skerowania [na operację], a to głównie dlatego, że "oceniana osoba była w aktywnej psychozie i miała halucynacje podczas sesji ewaluacyjnej".
"Poza tym - nic [nie stanowi przeciwskazania]- wszyscy otrzymali list ze skierowaniem, zgodę na ubezpieczenie i żyją (prawdopodobnie) długo i szczęśliwie" - powiedziała terapeutka, która skierowała na operację narządów płciowych osoby ze zdiagnozowanym poważnym zaburzeniem depresyjnym, ze złożonym PTSD oraz [pacjentów] bezdomnych.
W tym przypadku użycie przez terapeutę słowa "prawdopodobnie", podobnie jak w przypadku poprzedniego chirurga "o ile wiem", wskazuje na brak systematycznych badań kontrolnych pacjentów, czego można by oczekiwać od chirurga, który wie, że robi coś ryzykownego, inwazyjnego i eksperymentalnego. Bez badań kontrolnych nie ma sposobu, aby dowiedzieć się, czy ciężko chora psychicznie osoba była w stanie poradzić sobie ze żmudnym rozszerzaniem pooperacyjnym trwającym ponad 2 godziny dziennie, długim okresem rekonwalescencji i trwającym całe życie wpływem operacji na zdrowie fizyczne pacjenta i jego zdolność do nawiązywania intymnych relacji. Chirurdzy zrzeszeni w WPATH nie wydają się być nawet w najmniejszym stopniu zainteresowani wynikami [operacji] takich pacjentów.
Podczas gdy terapeutka miała rację, martwiąc się o poziom wsparcia pacjentów w bezpośrednim okresie pooperacyjnym, jej wkład pokazuje krótkowzroczne myślenie afirmujących tożsamość płciową pracowników służby zdrowia. Członkowie WPATH zazwyczaj koncentrują się na krótkoterminowej satysfakcji pacjenta z drastycznych, zmieniających życie interwencji, które [członkowie WPATH] promują i wydają się nie przejmować tym, jak pacjent poradzi sobie za 20, 30 lub 40 lat.
Członkowie WPATH są również skłonni zezwolić osobom z poważnymi chorobami zwyrodnieniowymi na poddanie się operacjom modyfikacji cech płciowych. Jedna z pielęgniarek z New Jersey poprosiła o poradę w sprawie 22-letniego mężczyzny z dystrofią mięśniową Beckera, który chciał rozpocząć przyjmowanie estrogenów, a następnie poddać się waginoplastyce. Podczas gdy pielęgniarka nie znalazła przeszkód w kontynuowaniu "terapii hormonalnej afirmującej tożsamość płciową", pojawiły się obawy dotyczące potencjalnego ryzyka związanego ze znieczuleniem podczas zabiegu chirurgicznego. Warto zauważyć, że pielęgniarka nie wyraziła zaniepokojenia wpływem waginoplastyki na ogólny stan zdrowia pacjenta lub jego zdolność do radzenia sobie z przedłużonym okresem rekonwalescencji po zabiegu.
Inne osoby na forum sprzeciwiają się przeciwwskazaniom do operacji opartych na wysokim wskaźniku masy ciała (BMI). Powszechnie wiadomo, że otyłość zwiększa ryzyko związane z operacją, prowadząc do powikłań, takich jak wydłużony czas operacji, zwiększone ryzyko infekcji miejsca operacji i różnych innych powikłań[22] [23]. Dlatego też standardową praktyką chirurgów jest ustalanie limitu BMI dla operacji przeprowadzanych z wyboru [pacjenta][24].
Jednak w WPATH niektórzy członkowie są niezadowoleni z faktu, że otyłym pacjentkom odmawia się obustronnych mastektomii na życzenie. Pracownik naukowy zasugerował w grupie, że odmowa ta jest wynikiem "systemowej fatfobii" i zakwestionował konwencjonalne przekonanie, że otyłość pacjentów bezpośrednio przyczynia się do niekorzystnych wyników [operacji], zamiast tego sugerując, że jest to wynikiem "uprzedzeń dotyczących wagi" wpływających na sposób opieki nad pacjentami i tego, jak przeprowadzane są operacje. Uznając "to, jak częste jest występowanie zaburzeń odżywiania u osób trans", członek WPATH wyraził obawę, że odmowa operacji [na osobach otyłych] może potencjalnie zaostrzyć te kwestie.
Pracownik socjalny z Waszyngtonu przytoczył anegdotę o "kliencie pragnącym topki [mastektomii, przyp. tł.", któremu kazano schudnąć. To, wg. pracownika socjalnego, wywołało "zaburzenia odżywiania". Pracownik socjalny rozważał skontaktowanie się z dr Mosserem, chirurgiem z San Francisco i członkiem WPATH, który nie ma ograniczeń BMI [dla operacji na życzenie]. Na swojej stronie internetowej dr Mosser podaje, że wykonywał obustronne mastektomie na życzenie u pacjentek z BMI nawet 65[25].
W 2022 r. dr Sidhbh Gallagher, chirurg stowarzyszony z WPATH, słynna z publikowania dziwacznych filmów na TikTok promujących jej usługi wśród setek tysięcy młodych fanek, w których [to filmikach] odnosi się do obustronnych mastektomii jako "yeet the teets" [w luźnym tłumaczeniu: użynanie cycków, przyp. tł.], spotkała się z reakcją kilku otyłych pacjentek, które twierdziły, że doświadczyły poważnych powikłań pooperacyjnych[26] [27]. Jedna z młodych pacjentek opowiedziała wstrząsającą historię o tym, jak jej rana pooperacyjna otworzyła się, uległa zakażeniu, co okazało się niemal śmiertelne[28].
Demontaż ograniczeń bezpieczeństwa
W aktach WPATH widoczna jest niechęć WPATH do ostrożności i niechęć do psychiatrycznych ograniczeń w dostępie [do tranzycji]. W niedatowanym wątku psychoterapeutka wyraziła swoje niezadowolenie z opinii grupy odnośnie postawionego przez ubezpieczyciela wymagania, aby 17-sto letnia pacjentka otrzymała skierowania od dwóch niezależnych terapeutów przed amputacją zdrowych piersi. Dla psychoterapeutki wydawało się to "całkowicie zbędnym ograniczeniem dostępu [do tranzycji]".
Pisemne skierowania wydają się być niczym więcej niż formalnością dla celów ubezpieczeniowych, ale w odpowiedziach pewien terapeuta zasugerował, że powodem może być to, że firma ubezpieczeniowa chce dowodów na to, że "status klienta" nie zmienił się z czasem.
Jednak pozostałe odpowiedzi są chórem zgody co do tego, że to wymaganie jest niepotrzebnym ograniczaniem dostępu, a jedna z [odpowiedzi] sugeruje nawet, aby zgłosić ubezpieczyciela do lokalnego organu regulacyjnego "za ich klinicznie nieuzasadnione wymagania dotyczące określania zakresu ubezpieczenia".
Niebinarna terapeutka z Florydy z zaimkami oni / ich w odpowiedzi zaoferowała swoje usługi. Powiedziała terapeutce, że zapewnia konsultacje dotyczące pisemnych skierowań. "Jeśli jesteś zainteresowana konsultacją z terapeutą o własnym, życiowym doświadczeniu [trans], chętnie o tym porozmawiam" - powiedziała terapeutka. "Napisałam sporo skierowań i pisałam również skierowania dla nieletnich" - dodała.
W innym niedatowanym wątku terapeutka z Wirginii z "kilkoma klientami trans z poważnymi chorobami psychicznymi", takimi jak "choroba afektywna dwubiegunowa i autyzm lub zaburzenie schizoafektywne", poprosiła grupę o radę, jakie kryteria zastosować, aby ustalić, czy pacjent jest gotowy do operacji. Była szczególnie zaniepokojona tym, czy "klienci" z poważnymi chorobami psychicznymi są w stanie przestrzegać "pooperacyjnych protokołów rozszerzania".
Terapeuta z Kalifornii odpowiedział, że "jako praktycy afirmujący tożsamość płciową, zawsze skupiamy się na redukcji szkód ", co oznacza, że należy zapytać "co stanie się z tymi pacjentami, jeśli NIE poddadzą się afirmatywnemu leczeniu, które jest również koniecznością medyczną". Terapeutka powiedziała, że osobiście "nie jest zaangażowana" w wymóg SOC7, aby choroba psychiczna była "dobrze kontrolowana", zanim pacjent będzie mógł wyrazić zgodę na operacje, takie jak waginoplastyka i obustronna mastektomia. W rzeczywistości takie podejście było zgodne z oficjalnym stanowiskiem WPATH, gdyż wymóg ten został usunięty z SOC8.
Transseksualny terapeuta płci męskiej dołączył do dyskusji, aby powiedzieć, że zgodnie z SOC7 WPATH "list poparcia" [czyli skierowanie, przyp. tł.] miał przede wszystkim na celu ustalenie trwałości dysforii płciowej pacjenta i że "odmowa niezbędnej opieki chirurgicznej (nawet dla ciężko chorych psychicznie) silnie narusza autonomię pacjenta".
Ta zmiana w kierunku postrzegania zaangażowania specjalistów zajmujących się zdrowiem psychicznym jako zbędnego rozpoczęła się od tego, że Richard Greena zalecił stworzenie SOC6 [wtedy jeszcze] HBIGDA natychmiast po tym, jak w SOC5 [stworzonym przez] dr Stephena Levine'a, wprowadzono wymaganie dwóch skierowań [od niezależnych terapeutów, przyp. tł] przed rozpoczęciem hormonów [przeciwnej płci]. Podczas gdy Levine opowiadał się za umieszczeniem ograniczeń wokół dostępu do tranzycji medycznej w celu zminimalizowania żalu, WPATH, od czasów Greena, zamierza zlikwidować te [ograniczenia postawione w imię] bezpieczeństwa [pacjentów].
Członkowie WPATH trywializują historie krzywdy osób trans
Pracownicy służby zdrowia afirmujący tożsamość płciową zawsze utrzymywali, że odsetek żalu po interwencjach modyfikujących cechy płciowe jest bardzo niski, ale przekonanie to opiera się na głęboko wadliwych badaniach[29] [30] [31]. Ze względu na niechlujne, nieodpowiednie badania kontrolne, prawdziwy wskaźnik detranzycji nie jest znany, ale ostatnie badania wskazują, że rośnie[32] [33] [34] [35]. Kilka niewielkich badań umożliwia cenny wgląd w doświadczenie detranzycji[36] [37] [38] [39]. Ponadto coraz więcej młodych ludzi mówi o krzywdzie, jakiej doświadczyli z rąk lekarzy/terapeutów praktykujących opiekę zdrowotną afirmującą tożsamość płciową[40] [41] [42]. Jednak wielu członków WPATH na forum zaprzecza wyrządzonym szkodom, lekceważąc lub trywializując żal, z jakim boryka się teraz wielu młodych ludzi.
W odpowiedzi na post psychologa z Waszyngtonu o "zrozpaczonej i wściekłej" 17-letniej dziewczynie po detranzycji, która była na testosteronie przez ponad dwa lata i czuła, że została "poddana praniu mózgu", w odpowiedziach pojawiło się kilku członków WPATH. Mowa byla o tym, że detranzycja jest tylko kolejnym krokiem w "podróży tożsamości płciowej" pacjenta i niekoniecznie wiąże się z żalem. Zgodnie z tą jednostronną logiką niemożliwe jest, aby klinicyści praktykujący model afirmatywny kiedykolwiek mylili się w swojej diagnozie lub decyzjach dotyczących leczenia.
Pojęcie "podróży tożsamości płciowej" w celu opisania żalu i detranzycji służy do izolowania klinicystów afirmujących tożsamość płciową od krytyki i odpowiedzialności. W sferze opieki afirmującej tożsamość płciową, jeśli tylko świadczeniodawca opieki zdrowotnej afirmuje fazę żalu i detranzycji jako część "podróży", wszelkie potencjalne błędy lub błędne oceny uważane są za dopuszczalne.
Ponadto członkowie WPATH niejednokrotnie zrzucają winę na młodą osobę. Inny psycholog mówi o pacjentce, która jest jeszcze w szkole średniej i zdecydowała się na detranyzycję, twierdząc, że dziewczyna "przyznaje, że [ona sama] była kierowcą w doprowadzeniu [jej] do tego punktu".
Prezes WPATH Bowers następnie powtórzył opinię tego psychologa, stwierdzając, że wszystkie zabiegi medyczne mają odsetek żalu, który jest zazwyczaj znacznie wyższy niż w przypadku korekty płci, a "pacjenci muszą posiadać i brać aktywną odpowiedzialność za decyzje medyczne, zwłaszcza te, które mają potencjalnie trwałe skutki". Bowers dodał, że "ustawodawcy i media [nie] zajmują się powiększaniem piersi, podwiązaniem jajowodów lub liftingiem twarzy". W tym miejscu Bowers nieumyślnie przyznaje, że procedury modyfikacji cech płciowych są zabiegami na życzenie, kosmetycznymi, takimi jak lifting twarzy i powiększanie piersi, które często skutkują bezpłodnością na całe życie, tak jak podwiązanie jajowodów.
Jednakże małoletni nie ma odpowiednich zdolności poznawczych, aby zrozumieć te "potencjalnie trwałe skutki", a zatem nie może wyrazić świadomej zgody, a ujawniona dyskusja panelowa dowodzi, że członkowie WPATH są tego świadomi. W wielu przypadkach osoba cierpiąca na poważną chorobę psychiczną również nie ma niezbędnej zdolności do podejmowania decyzji, aby ocenić ryzyko i konsekwencje dożywotniego leczenia. W takich okolicznościach odpowiedzialność spoczywa na pracownikach służby zdrowia, którzy błędnie zdiagnozowali pacjenta i zaniedbali swój obowiązek zapewnienia właściwej świadomej zgody. W żadnej innej dziedzinie medycyny pacjent nie jest obwiniany za wyrażenie zgody na leczenie w oparciu o błędną diagnozę.
Co więcej, w Stanach Zjednoczonych jest bardzo mało prawdopodobne, aby jakikolwiek pracownik medyczny zezwolił zdrowej nastolatce na wyrażenie zgody na podwiązanie jajowodów. Dzieje się tak, ponieważ powszechnie uznaje się, że choć wiele osób w wieku nastoletnim może być przekonanych, że nigdy nie chcą mieć dzieci, takie uczucia prawdopodobnie zmienią się z czasem, gdy młoda osoba dojrzeje i zmienią się jej priorytety. Uwaga Metzgera "och, pies ci teraz nie wystarcza" podczas dyskusji panelowej dowodzi, że on i jego koledzy z WPATH doskonale to rozumieją.
Gdyby nagle pojawiła się fala nastolatków poddawanych wazektomii i podwiązaniu jajowodów na żądanie lub gdyby chirurdzy plastyczni sprzedawali powiększanie piersi i lifting twarzy nastolatkom jako lekarstwo na ich zaburzenia psychiczne, jest pewne, że zarówno media, jak i ustawodawcy zajęliby się tą kwestią.
Podejrzanie niski odsetek żalu
Komentarz Bowersa, że "wszystkie zabiegi medyczne mają wyższy wskaźnik żalu niż tranzycja medyczna" powinien dać członkom WPATH do myślenia. Na pierwszy rzut oka stwierdzenie to wydaje się być prawdziwe. Niedawny systematyczny przegląd wskaźników żalu po operacji "korekty płci" wykazał, że żal był mniejszy niż 1% w przypadku pacjentek płci żeńskiej, które przeszły mastektomię i / lub falloplastykę oraz mniej niż 2% w przypadku pacjentów płci męskiej, którzy przeszli waginoplastykę[43]. Pomijając jednak fakt, że badania w tym przeglądzie miały wysoką utratę uczestników w badaniach kontrolnych i / lub bardzo krótkie okresy obserwacji, niezwykle wąskie definicje żalu i porzucenia identyfikacji trans, a przegląd zawierał niezwykłą liczbę błędów nawet w dziedzinie znanej z niechlujnych praktyk, biorąc pod uwagę wysoki wskaźnik poważnych powikłań i dramatyczny wpływ tych procedur na zdolność osoby do tworzenia intymnych relacji, liczby te są podejrzanie niskie[44].
Opis przypadku jednego z pierwszych uczestników holenderskiego eksperymentu blokowania dojrzewania rzuca nieco światła na to, dlaczego tak może być. W badaniu opisano poziom satysfakcji i funkcjonowania psychologicznego kobiety w wieku 35 lat[45]. Pacjentka nie żałowała poddania się hormonalnej i chirurgicznej modyfikacji cech płciowych, ale zgłosiła problem ze znacznym poczuciem wstydu związanego z wyglądem jej [zewnętrznych] narządów płciowych, doświadczając epizodów depresyjnych i mając trudności z utrzymaniem długoterminowych związków. W poprzednim badaniu kontrolnym, przeprowadzonym zaledwie dwa lata po operacji, gdy pacjentka miała 20 lat, odnotowano wysoki poziom satysfakcji, a pacjentka była zadowolona z wyniku metoidioplastyki. Metoidioplastyka to zabieg chirurgiczny polegający na wytworzeniu małego pseudo-penisa z powiększonej łechtaczki. Kiedy pacjentka płci żeńskiej przyjmuje testosteron, łechtaczka ulega trwałemu powiększeniu.
Ten opis przypadku podkreśla problem z poleganiem na samo-opisach pacjentów, jeśli chodzi o wskaźniki żalu w dziedzinie medycyny gender. Ludzie, poddający się interwencjom modyfikacji cech płciowych, często poświęcają swoje zdrowie, płodność, funkcje seksualne i zdrowe części ciała w poszukiwaniu komfortu bycia w swoim ciele. Jest wysoce prawdopodobne, że pomimo doświadczania niekorzystnych wyników, poważnych komplikacji i wyraźnego negatywnego wpływu na zdolność do nawiązywania intymnych relacji, wiele osób będzie uparcie przekonywać zarówno siebie, jak i innych, że ich decyzja nie była błędem. Ta niechęć do przyznania się do żalu może wynikać z niechęci do konfrontacji z konsekwencjami własnych wyborów.
I faktycznie, holenderscy klinicyści, pionierzy [medycyny trans] byli świadomi tej możliwości. W pierwszym badaniu kontrolnym pacjentów, którzy w tamtym okresie określani byli jako transseksualni, przeprowadzonym około 15 lat po tym, jak Holandia zaczęła oferować interwencje w zakresie modyfikacji cech płciowych, większość uczestników zgłosiła, że jest szczęśliwa i nie odczuwa żalu, mimo że naukowcy zauważyli, że poprawa w "rzeczywistych sytuacjach życiowych [nie zawsze była] obserwowana[46]". W artykule z 1988 r. badacze rozważali możliwość, że w celu zmniejszenia dysonansu poznawczego uczestnicy, którzy przeszli interwencje hormonalne i chirurgiczne, "po prostu nie mogą zaakceptować, że wszystko poszło na marne". Zgłaszane [przez uczestników] zadowolenie mogło być zniekształconym myśleniem życzeniowym".
Jak już wykazano, badania, które nie opierają się wyłącznie na samo-opisie [uczestników], ale zamiast tego mierzą czynniki takie jak funkcjonowanie społeczne i stan zdrowia psychicznego, wskazują na znacznie mniej pozytywne wyniki[47].
Kiedy więcej osób żałuje operacji wymiany stawu kolanowego niż amputacji penisa lub więcej kobiet żałuje poddania się profilaktycznym mastektomiom z powodu ryzyka raka piersi niż mastektomiom afirmującym tożsamość płciową, te zaskakujące wyniki powinny wznieść alarm w organizacji medycznej zajmującej się prawdą naukową[48] [49] [50] [51]. Zamiast być dowodem na to, że operacje modyfikujące cechy płciowe są lekarstwem na psychologiczne cierpienie związane z tożsamością płciową, te niskie wskaźniki żalu są powodem do głębszych badań.
Trwała medykalizacja przejściowych tożsamości
Przerzucanie winy na nieletnich nie jest jedynym sposobem, w jaki członkowie WPATH minimalizują szkody wyrządzone osobom trans. W dniu 6 listopada 2021 r. student medycyny odpowiedział członkowi, który udostępnił na forum badanie z 2021 r. dotyczące osób trans, argumentując, że ważne jest, aby podkreślić, że "tożsamość płciowa i zainteresowanie opcjami medycznymi mogą zmieniać się w czasie dla każdej osoby", porównując nieodwracalne interwencje korekty płci do tatuaży lub drobnych operacji plastycznych[52]. Następnie student zasugerował, że uczenie się "nowych rzeczy na temat swojej tożsamości płciowej lub tego, czego oczekujesz od opieki medycznej, powinno być czymś, co należy celebrować i nie musimy postrzegać tego jako popełnionego błędu".
Jednak procedury, którym poddaje się wielu z tych pacjentów, są znacznie bardziej ekstremalne niż tatuaż czy korekta nosa. W odpowiedzi na post o zrozpaczonej i wściekłej 17-latce, która przeszła detranzycję, ginekolog z Barcelony wyjaśniła, że miała również pacjenta pragnącego detranzycji, który chciał operacji odwrócenia waginoplastyki. Procedura ta polega na chirurgicznym usunięciu pseudo-pochwy i wykonaniu operacji falloplastyki, która polega na stworzeniu niefunkcjonalnego pseudo-penisa przy użyciu skóry pobranej z przedramienia lub uda pacjenta[53] [54]. Wątpliwe jest, aby jakakolwiek osoba znalazła tu powód do celebracji.
Wiele osób po detranzycji odczuwa silny gniew i żal z powodu nieodwracalnych zmian spowodowanych przez opiekę afirmującą tożsamość płciową. Opłakują utratę części ciała i doświadczeń, które zostały im odebrane, takich jak ciąża lub karmienie piersią.
Lekarka rodzinna z Ontario jest jedynym członkiem WPATH w aktach, który szanuje doświadczenie osób po detranzycji i ośmiela się rzucić wyzwanie Bowers i jego kolegom w związku z ich lekceważącym podejściem do detranzycji. Powiedziała grupie, że wszystkie jej pacjentki po detranzycji były młodymi kobietami, którym pozwolono na trwałą zmianę ciała w czasie, gdy "ich tożsamość fizyczna i seksualna była w fazie rozwoju". Większość z nich zostało poddanych nieodwracalnym interwencjom medycznym i cierpiała na współistniejące choroby, które nie zostały w pełni uwzględnione. Lekarka opisała tę grupę pacjentów jako "pogrążonych we własnym cierpieniu, stracie i żalu".
Fakt, że znaczna liczba członków WPATH bagatelizuje to poruszające cierpienie, sugerując, że lekarze nie popełnili błędu, błędnie diagnozując tych młodych ludzi i poddając ich niepotrzebnym, inwazyjnym procedurom, stanowi dowód na to, że WPATH brakuje uczciwości i etyki.
Po prawdzie, niektórzy członkowie WPATH przyznają, że niektórzy nastoletni pacjenci mylą rodzącą się homoseksualność z tożsamością płciową. Podczas panelu Massey opisał młodych pacjentów, którzy po zbadaniu swojej seksualności "musieli wyjaśnić niektóre kwestie związane z tożsamością płciową".
Jest to jedno z wielu zagrożeń związanych z podejściem WPATH do medycyny gender. Poprzez odrzucanie psychoterapii eksploracyjnej, poprzez blokowanie dorastania i dojrzewania dzieci, poprzez natychmiastowe umieszczanie nastolatków na medycznym taśmociągu [tranzycji], pracownicy służby zdrowia stowarzyszeni z WPATH nieumyślnie angażują się w nową formę terapii konwersyjnej, sterylizując nastoletnich gejów i lesbijki, zanim mają oni szansę zrozumieć i zaakceptować swoją seksualność[55]. Dane z klinik gender i liczne badania wskazują, że dzieci i nastolatki cierpiące na dysforię płciową nieproporcjonalnie często wyrastają na homoseksualnych dorosłych, a ostatnie badania osób po detranzycji, również pokazują, że znaczna część z nich jest homoseksualna[56] [57] [58] [59] [60] [61].
Nieetyczne i nienaukowe podejście WPATH jest również widoczne w sposobie, w jaki detranzycja jest przedstawiana przez niektórych na forum. 10 listopada 2021 r. koordynator badań na forum zasugerował, że sama idea detranzycji jest "problematyczna", ponieważ "określa bycie cis jako domyślne i wzmacnia bycie trans jako patologię". Młody członek [forum] argumentował, że "bardziej sensowne jest określenie tożsamości płciowej jako czegoś, co może zmieniać się w czasie, i znalezienie sposobów wspierania ludzi w dokonywaniu wyborów, których chcą dokonać w danym momencie, ze zrozumieniem, że uczucia związane z decyzjami zmieniają się z czasem".
Rodzi to jednak poważne pytania etyczne, gdy chirurdzy mają za zadanie usunięcie zdrowych części ciała, zwłaszcza gdy takie procedury mają na celu dostosowanie fizycznej formy młodej osoby do tożsamości, która jest uznawana za niestabilną i jeszcze nieokreśloną.
Jeszcze bardziej niepokojąca jest możliwość, że niektórzy młodzi ludzie przyjmują tożsamość trans jako reakcję na traumę, a specjaliści stowarzyszeni z WPATH trwale medykalizują te osoby doświadczające psychologicznego cierpienia. W pozwach o błędy w sztuce złożonych przez Prishę Mosley i Isabelle Ayalę, trauma wynikająca z bycia ofiarą napaści seksualnej w młodym wieku jest opisywana jako czynnik przyczyniający się do przyjęcia tożsamości trans. Członkowie WPATH zdają sobie sprawę z tej możliwości, ale mimo to oficjalne stanowisko grupy to natychmiastowa afirmacja i dostęp do leków i operacji, jeśli tego właśnie pragnie pacjent[62]. Takie podejście wiąże się również z kosztami alternatywnymi, ponieważ skupienie się na tożsamości płciowej i interwencjach medycznych może odwrócić uwagę od niezbędnej terapii potrzebnej do skutecznego radzenia sobie z traumą leżącą u podstaw [cierpienia] tych młodych osób.
W wątku na forum z września 2021 r. terapeuta zauważył, że "trauma jest powszechna wśród klientów trans", a kilka odpowiedzi wskazywało, że inni również zaobserwowali ten trend. W dyskusji panelowej Metzger i jego koledzy omawiają młodą osobę, która, podobnie jak Mosley i Ayala, zaczęła identyfikować się jako osoba trans po "niefortunnym, traumatycznym wydarzeniu seksualnym". Massey mówi o nadziei, że zaangażowani terapeuci mogą "pomóc młodej osobie odróżnić napaść od jej tożsamości płciowej", ale wskazuje na stopień trudności tego zadania, ponieważ "zdarza się, że pracują z młodymi ludźmi, którzy nawet nie ujawniają napaści lub jakiegoś rodzaju przymusu seksualnego lub nieprzyjemnego doświadczenia".
Massey twierdzi, że "nawet dobrzy terapeuci" będą czasami ograniczeni, nie będąc w stanie zrozumieć wszystkiego, co dzieje się z dzieckiem. "Czasami nawet dorośli nie zgłaszają tego, więc czasami trzeba wysoko podnieść poprzeczkę, aby spróbować uchwycić wszystko, co może wpływać na czyjś pogląd na siebie i na różne aspekty doświadczeń życiowych [tej osoby]".
WPATH zerwał łańcuch zaufania w medycynie
W medycynie istnieje pojęcie zwane "łańcuchem zaufania"[63] [64]. Lekarze muszą być w stanie zaufać, że ich szkolenie zawodowe opiera się na solidnych dowodach naukowych, ponieważ biorąc pod uwagę ograniczony czas dostępny dla lekarzy, nie jest możliwe dokładne zbadanie każdego aspektu (diagnozy, prognozy i leczenia) każdej choroby. Aby medycyna mogła sprawnie funkcjonować, lekarze muszą mieć pewność, że ci, którzy wydają wytyczne dotyczące praktyki [lekarskiej], rzetelnie i rygorystycznie ocenili wszystkie istotne dowody dotyczące bezpieczeństwa i skuteczności leczenia.
WPATH przerwała łańcuch zaufania w medycynie gender. WPATH przedstawia się jako organizacja naukowa, ale w rzeczywistości jest grupą promującą ryzykowne, eksperymentalne i kosmetyczne procedury pod przykrywką dobrze zbadanej i "niezbędnej z medycznego punktu widzenia" opieki. WPATH podaje się za źródło wszelkiej wiedzy na temat opieki afirmującej tożsamość płciową, ale naukowe podstawy ich zaleceń są wyjątkowo słabe. Grupa istnieje wyłącznie po to, aby chronić lekarzy przed odpowiedzialnością prawną poprzez tworzenie wytycznych, które [WPATH] wygodnie nazywa "standardami opieki", oraz w celu zapewnienia pokrycia kosztów procedur modyfikacji cech płciowych przez ubezpieczenie.
Ze względu na swój zewnętrzny wygląd profesjonalnego stowarzyszenia medycznego, wraz z recenzowanym czasopismem i bibliografią literatury naukowej, szersza społeczność medyczna pokłada zaufanie w "standardach opieki" WPATH. WPATH i jego członkowie wpłynęli również na stanowiska i wytyczne dotyczące praktyki Amerykańskiej Akademii Pediatrii (AAP), Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego (APA) i Towarzystwa Endokrynologicznego.
W dalszej części łańcucha rodzice i wrażliwi pacjenci ufają zaleceniom swoich pediatrów, endokrynologów i specjalistów w zakresie zdrowia psychicznego - lekarzy, którzy sami są związani z WPATH lub którzy szukają wskazówek, jak radzić sobie z dziećmi, doświadczającymi cierpienia psychicznego związanego ze swoim ciałem.
Tłumaczenie: Magda Lewandowska
[1] WPATH, ASIAPATH, EPATH, PATHA, and USPATH Response to NHS England in the United Kingdom (UK). (2022). https://www.wpath.org/media/cms/Documents/Public%20Policies/2022/25.11.22%20AUSPATH%20Statement%20reworked%20for%20WPATH%20Final%20ASIAPATH.EPATH.PATHA.USPATH.pdf?_t=1669428978
[2] Lin, A. J., Baranski, T., Chaterjee, D., Chapman, W., Foltz, G., & Kim, H. “Androgen-Receptor-Positive Hepatocellular Carcinoma in a Transgender Teenager Taking Exogenous Testosterone.” The Lancet 396, no. 10245 (2020): 198. https://www.thelancet.com/article/S0140-6736(20)31538-5/fulltext
[3] Pothuri, V. S., Anzelmo, M., Gallaher, E., Ogunlana, Y., Aliabadi-Wahle, S., Tan, B., Crippin, J. S., & Hammill, C. H. “Transgender Males on Gender Affirming Hormone Therapy and Hepatobiliary Neoplasms: A Systematic Review.” Endocrine Practice 29, no. 10 (2023/10/01/ 2023): 822-29. https:// pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/37286102/.
[4] Ibid (n.83)
[5] Lin, L. H., Zhou, F., Elishaev, E., Khader, S., Hernandez, A., Marcus, A., & Adler, E. “Cervicovaginal Cytology, Hpv Testing and Vaginal Flora in Transmasculine Persons Receiving Testosterone.” [In eng]. Diagn Cytopathol 50, no. 11 (Nov 2022): 518-24. https://doi.org/10.1002/dc.25030.
[6] Alzahrani, T., Nguyen, T., Ryan, A., Dwairy, A., McCaffrey, J., Yunus, R., Forgione, J., Krepp, J., Nagy, C., Mazhari, R., & Reiner, J. (2019). Cardiovascular Disease Risk Factors and Myocardial Infarction in the Transgender Population. Circulation: Cardiovascular Quality and Outcomes, 12(4). https://doi.org/10.1161/circoutcomes.119.005597
[7] Nota, N. M., Wiepjes, C. M., De Blok, C. J. M., Gooren, L. J. G., Kreukels, B. P. C., & Den Heijer, M. (2019). Occurrence of Acute Cardiovascular Events in Transgender Individuals Receiving Hormone Therapy. Circulation, 139(11), 1461-1462. https://doi.org/10.1161/circulationaha.118.038584
[8] “I Want to Transition. How Old Do You Have to Be to Get Hrt?” Planned Parenthood, 2023, https://www.plannedparenthood.org/blog/i-want-to transition-how-old-do-you-have-to-be-to-get-hrt.
[9] Getahun, D., Nash, R., Flanders, W. D., Baird, T. C., Becerra-Culqui, T. A., Cromwell, L., Hunkeler, E., Lash, T. L., Millman, A., Quinn, V. P., Robinson, B., Roblin, D., Silverberg, M. J., Safer, J., Slovis, J., Tangpricha, V., & Goodman, M. (2018). Cross-sex Hormones and Acute Cardiovascular Events in Transgender Persons: A Cohort Study. Ann Intern Med, 169(4), 205-213. https://doi.org/10.7326/m17-2785n
[10] Haupt, C., Henke, M., Kutschmar, A., Hauser, B., Baldinger, S., Saenz, S. R., & Schreiber, G. (2020). Antiandrogen or estradiol treatment or both during hormone therapy in transitioning transgender women. Cochrane Database of Systematic Reviews(11). https://doi.org/10.1002/14651858.CD013138.pub2
[11] Krakowsky, Y., Potter, E., Hallarn, J., Monari, B., Wilcox, H., Bauer, G., Ravel, J., & Prodger, J. L. “The Effect of Gender-Affirming Medical Care on the Vaginal and Neovaginal Microbiomes of Transgender and Gender-Diverse People.” [In eng]. Front Cell Infect Microbiol 11 (2021): 769950. https://doi. org/10.3389/fcimb.2021.769950.
[12] Tordoff, D. M., Lunn, M. R., Chen, B., Flentje, A., Dastur, Z., Lubensky, M. E., Capriotti, M., & Obedin-Maliver, J. “Testosterone Use and Sexual Function among Transgender Men and Gender Diverse People Assigned Female at Birth.” [In eng]. Am J Obstet Gynecol (Sep 9 2023). https://doi. org/10.1016/j.ajog.2023.08.035.
[13] Wierckx, K., Van Caenegem, E., Schreiner, T., Haraldsen, I., Fisher, A., Toye, K., Kaufman, J. M., & T’Sjoen, G. (2014). Cross‐Sex Hormone Therapy in Trans Persons Is Safe and Effective at Short‐Time Follow‐Up: Results from the European Network for the Investigation of Gender Incongruence. The Journal of Sexual Medicine, 11(8), 1999-2011. https://doi.org/10.1111/jsm.12571
[15] Coleman, E., Radix, A. E., Bouman, W. P., Brown, G. R., De Vries, A. LC., Deutsch, M. B., Ettner, R., et al. “Standards of Care for the Health of Transgender and Gender Diverse People, Version 8.” International Journal of Transgender Health 23, no. sup1 (2022): S45. https://www.tandfonline. com/doi/pdf/10.1080/26895269.2022.2100644.
[16] Coleman, E., Radix, A. E., Bouman, W. P., Brown, G. R., De Vries, A. LC., Deutsch, M. B., Ettner, R., et al. “Standards of Care for the Health of Transgender and Gender Diverse People, Version 8.” International Journal of Transgender Health 23, no. sup1 (2022): S45. https://www.tandfonline.com/doi/pdf/10.1080/26895269.2022.2100644.
[17] “Use It or Lose It: The Importance of Dilation Following Vaginoplasty.” MTF Surgery, 2023, https://www.mtfsurgery.net/dilation.htm.
[18] Dr Christine McGinn jest mężczyzną, uważającym się za kobietę, stąd męskie formy gramatyczne, przyp. tł.
[19] Kozato, A., Karim, S., Chennareddy, S., Amakiri, U, O., Ting, J., Avanessian, B., Safer, J. D., et al. “Vaginal Stenosis of the Neovagina in Transfeminine Patients after Gender-Affirming Vaginoplasty Surgery.” Plastic and Reconstructive Surgery – Global Open 9, no. 10S (2021). https://journals.lww.com/ prsgo/fulltext/2021/10001/vaginal_stenosis_of_the_neovagina_in_transfeminine.103.aspx.
[20] “Vaginal Depth and Avoiding Stenosis.” Gender Bands, 2021, https://www.genderbands.org/post/marinating-vaginal-depth-and-avoiding-stenosis.
[21] Ferrando, C. A. “Vaginoplasty Complications.” [In eng]. Clin Plast Surg 45, no. 3 (Jul 2018): 361-68. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/29908624/.
[22] Tsai, A., & Schumann, R. (2016). Morbid obesity and perioperative complications. Curr Opin Anaesthesiol, 29(1), 103-108. https://doi.org/10.1097/ aco.0000000000000279
[23] Osman, F., Saleh, F., Jackson, T. D., Corrigan, M. A., & Cil, T. (2013). Increased Postoperative Complications in Bilateral Mastectomy Patients Compared to Unilateral Mastectomy: An Analysis of the NSQIP Database. Annals of Surgical Oncology, 20(10), 3212-3217. https://doi.org/10.1245/ s10434-013-3116-1
[24] Farquhar, J. R., Orfaly, R., Dickeson, M., Lazare, D., Wing, K., & Hwang, H. (2016). Quantifying a care gap in BC: Caring for surgical patients with a body mass index higher than 30. British Columbia Medical Journal, 58(6).
[25] Tsai, A., & Schumann, R. (2016). Morbid obesity and perioperative complications. Curr Opin Anaesthesiol, 29(1), 103-108. https://doi.org/10.1097/ aco.0000000000000279
[26] Gallagher, S. (2024). GenderSurgeon. https://www.tiktok.com/@gendersurgeon?lang=en
[27] Buttons, C. (2024). TikTok Doc’s Trans Patients Post More Gruesome Stories Of Post-Op Complications. The Daily Wire. https://www.dailywire.com/ news/tiktok-docs-trans-patients-post-more-gruesome-stories-of-post-op-complications
[28] Rylan. (2022). Top Surgery with Dr. Gallagher Almost Cost Me My Life. Medium. https://rylan545.medium.com/top-surgery-with-dr-gallagher-almost cost-me-my-life-d68cda71c543
[29] Bustos, V. P., Bustos, S. S., Mascaro, A., Del Corral, G., Forte, A. J., Ciudad, P., Kim, E. A., Langstein, H. N., & Manrique, O. J. “Regret after Gender Affirmation Surgery: A Systematic Review and Meta-Analysis of Prevalence.” [In eng]. Plast Reconstr Surg Glob Open 9, no. 3 (Mar 2021): e3477. https://doi.org/10.1097/gox.0000000000003477.
[30] “At What Point Does Incompetence Become Fraud?” Genspect, 2022, https://genspect.org/at-what-point-does-incompetence-become-fraud/.
[31] Dhejne, C., Öberg, K., Arver, S., & Landén, M. “An Analysis of All Applications for Sex Reassignment Surgery in Sweden, 1960-2010: Prevalence, Incidence, and Regrets.” [In eng]. Arch Sex Behav 43, no. 8 (Nov 2014): 1535-45. https://doi.org/10.1007/s10508-014-0300-8.
[32] Cohn, J. “The Detransition Rate Is Unknown.” Archives of Sexual Behavior 52, no. 5 (2023): 1937-52. https://doi.org/10.1007/s10508-023-02623-5. https://dx.doi.org/10.1007/s10508-023-02623-5.
[33] Irwig, M. S. “Detransition among Transgender and Gender-Diverse People—an Increasing and Increasingly Complex Phenomenon.” The Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism 107, no. 10 (2022): e4261-e62. https://doi.org/10.1210/clinem/dgac356.
[34] Hall, R., Mitchell, L., & Sachdeva, J. “Access to Care and Frequency of Detransition among a Cohort Discharged by a Uk National Adult Gender Identity Clinic: Retrospective Case-Note Review.” [In eng]. BJPsych Open 7, no. 6 (Oct 1 2021): e184. https://doi.org/10.1192/bjo.2021.1022.
[35] Boyd, I., Hackett, T., & Bewley, S. “Care of Transgender Patients: A General Practice Quality Improvement Approach.” [In eng]. Healthcare (Basel) 10, no. 1 (Jan 7 2022). https://doi.org/10.3390/healthcare10010121.
[36] Littman, L. (2021). Individuals Treated for Gender Dysphoria with Medical and/or Surgical Transition Who Subsequently Detransitioned: A Survey of 100 Detransitioners. Archives of Sexual Behavior, 50(8), 3353-3369. https://doi.org/10.1007/s10508-021-02163-w
[37] Mackinnon, K. R., Gould, W. A., Enxuga, G., Kia, H., Abramovich, A., Lam, J. S. H., & Ross, L. E. (2023). Exploring the gender care experiences and perspectives of individuals who discontinued their transition or detransitioned in Canada. PLOS ONE, 18(11), e0293868. https://doi.org/10.1371/journal. pone.0293868
[38] Littman, L., O’Malley, S., Kerschner, H., & Bailey, J. M. (2023). Detransition and Desistance Among Previously Trans-Identified Young Adults. Archives of Sexual Behavior. https://doi.org/10.1007/s10508-023-02716-1
[39] Vandenbussche, E. (2022). Detransition-Related Needs and Support: A Cross-Sectional Online Survey. Journal of Homosexuality, 69(9), 1602-1620. https://doi.org/10.1080/00918369.2021.1919479
[40] Reddit, 2023, https://www.reddit.com/r/detrans/.
[41] “‘I Literally Lost Organs:’ Why Detransitioned Teens Regret Changing Genders.” New York Post, 2022, https://nypost.com/2022/06/18/detransitioned teens-explain-why-they-regret-changing-genders/.
[42] “Why This Detransitioner Is Suing Her Health Care Providers.” Public, 2023, https://public.substack.com/p/why-this-detransitioner-is-suing?utm_ source=%2Fsearch%2Fmichelle&utm_medium=reader2.
[43] Bustos, V. P., Bustos, S. S., Mascaro, A., Del Corral, G., Forte, A. J., Ciudad, P., Kim, E. A., Langstein, H. N., & Manrique, O. J. “Regret after Gender Affirmation Surgery: A Systematic Review and Meta-Analysis of Prevalence.” [In eng]. Plast Reconstr Surg Glob Open 9, no. 3 (Mar 2021): e3477. https://doi.org/10.1097/gox.0000000000003477.
[44] “At What Point Does Incompetence Become Fraud?” Genspect, 2022, https://genspect.org/at-what-point-does-incompetence-become-fraud/.
[45] Cohen-Kettenis, P. T., Schagen, S. E., Steensma, T. D., de Vries, A. L., & Delemarre-van de Waal, H. A. “Puberty Suppression in a Gender-Dysphoric Adolescent: A 22-Year Follow-Up.” [In eng]. Arch Sex Behav 40, no. 4 (Aug 2011): 843-7. https://doi.org/10.1007/s10508-011-9758-9.
[46] Kuiper, B., & Cohen-Kettenis, P. (1988). Sex reassignment surgery: a study of 141 Dutch transsexuals. Arch Sex Behav, 17(5), 439-457. https://doi. org/10.1007/bf01542484
[47] “Part 3: Gender Identity.” Sexuality and Gender: Findings from the Biological, Psychological, and Social Sciences, The New Atlantis, 2016, https://www. thenewatlantis.com/publications/part-three-gender-identity-sexuality-and-gender
[48] Mahdi, A., Svantesson, M., Wretenberg, P., & Hälleberg-Nyman, M. “Patients’ Experiences of Discontentment One Year after Total Knee Arthroplasty- a Qualitative Study.” [In eng]. BMC Musculoskelet Disord 21, no. 1 (Jan 14 2020): 29. https://doi.org/10.1186/s12891-020-3041-y.
[49] Olson-Kennedy, J., Warus, J., Okonta, V., Belzer, M., & Clark, L. F. “Chest Reconstruction and Chest Dysphoria in Transmasculine Minors and Young Adults.” JAMA Pediatrics 172, no. 5 (2018): 431.
[50] Borgen, P. I., Hill, A. D., Tran, K. N., Van Zee, K. J., Massie, M. J., Payne, D, & Biggs, C. G. “Patient Regrets after Bilateral Prophylactic Mastectomy.” [In eng]. Ann Surg Oncol 5, no. 7 (Oct-Nov 1998): 603-6. https://doi.org/10.1007/bf02303829.
[51] Bruce, L., Khouri, A. N., Bolze, A., Ibarra, M., Richards, B., Khalatbari, S., Blasdel, G., et al. “Long-Term Regret and Satisfaction with Decision Following Gender-Affirming Mastectomy.” JAMA Surgery 158, no. 10 (2023): 1070-77. https://doi.org/10.1001/jamasurg.2023.3352.
[52] Littman, L. (2021). Individuals Treated for Gender Dysphoria with Medical and/or Surgical Transition Who Subsequently Detransitioned: A Survey of 100 Detransitioners. Archives of Sexual Behavior, 50(8), 3353-3369. https://doi.org/10.1007/s10508-021-02163-w
[53] Djordjevic, M. L., Bizic, M. R., Duisin, D., Bouman, M. B., & Buncamper, M. “Reversal Surgery in Regretful Male-to-Female Transsexuals after Sex Reassignment Surgery.” [In eng]. J Sex Med 13, no. 6 (Jun 2016): 1000-7. https://doi.org/10.1016/j.jsxm.2016.02.173.
[54] “Phalloplasty for Gender Affirmation.” Johns Hopkins Medicine, 2023, https://www.hopkinsmedicine.org/health/treatment-tests-and-therapies/ phalloplasty-for-gender-affirmation.
[55] “Current Debates.” Gender Identity Development Service, 2023, https://gids.nhs.uk/gender-identity-and-sexuality/#:~:text=For%20young%20 people,males%20or%20females.
[56] Ibid (n.70)
[57] Ibid (n.2)
[58] Ibid (n.114)
[59] Vandenbussche, E. “Detransition-Related Needs and Support: A Cross-Sectional Online Survey.” Journal of Homosexuality 69, no. 9 (2022/07/29 2022): 1602-20. https://doi.org/10.1080/00918369.2021.1919479.
[60] Drescher, J., & Pula, J. (2014). Ethical issues raised by the treatment of gender-variant prepubescent children. Hastings Cent Rep, 44 Suppl 4, S17-22. https://doi.org/10.1002/hast.365
[61] Cantor, J. M. (2020). Transgender and Gender Diverse Children and Adolescents: Fact-Checking of AAP Policy. J Sex Marital Ther, 46(4), 307-313. https://doi.org/10.1080/0092623x.2019.1698481
[62] “Active and Resolved Cases.” Campbell Miller Payne, 2023, https://cmppllc.com/our-cases, Isabelle Ayala and Prisha Mosley’s Cases.
[63] Heidi Larson, Vaccine Anthropologist.” The New Yorker, 2021, https://www.newyorker.com/science/annals-of-medicine/heidi-larson-vaccine anthropologist.
[64] Herman, R. (1994). RESEARCH FRAUD BREAKS CHAIN OF TRUST. The Washington Post. https://www.washingtonpost.com/archive/lifestyle/ wellness/1994/04/19/research-fraud-breaks-chain-of-trust/ffd456e7-b8f7-496e-9b02-6c41c30dfd0a/