Badanie 1 655 przypadków potwierdza hipotezę "szybko pojawiającej się dysforii płciowej” (Rapid Onset Gender Dysphoria, ROGD)
Rodzice zgłaszają pogorszenie stanu zdrowia psychicznego dzieci i więzi wewnątrzrodzinnych po zmianie płci
Oryginalny artykuł ukazał się na stronie internetowej SEGM (Society for Evidence Based Gender Medicine - Towarzystwo Medycyny Gender Bazującej Na Dowodach Naukowych).
Dyskutowane w artykule badanie dostępne tu
Nowe badanie analizujące 1 655 raportów rodzicielskich wzmacnia wiarygodność hipotezy o szybko pojawiającej się dysforii płciowej (ROGD), po raz pierwszy postawionej przez dr Lisę Littman w 2018 r. Hipoteza ROGD sugeruje, że niedawny gwałtowny wzrost liczby nastolatków identyfikujących się jako trans można tłumaczyć, przynajmniej częściowo, wzrostem liczby nastolatków uprzednio normatywnych pod względem płci, u których rozwinął się niepokój związany z płcią w odpowiedzi na różne czynniki psychospołeczne (np. warunki zdrowia psychicznego, zinternalizowaną homofobię, traumę itp.) Przeciwnicy hipotezy ROGD twierdzą, że wzrost ten jest jedynie wynikiem większej akceptacji tożsamości trans przez społeczeństwo, a co za tym idzie - większej gotowości nastolatków o tożsamości transpłciowej do "ujawnienia się".
Jeśli jest prawdziwa, hipoteza ROGD podważa założenia podejścia afirmującego tożsamość płciową, które wymaga od świadczeniodawców potwierdzenia samoidentyfikacji nastolatka i ułatwienia dostępu do wszelkich pożądanych interwencji hormonalnych i chirurgicznych, które dostosowują ciało młodych ludzi do ich aktualnej tożsamości płciowej. Prawdopodobnie z tego powodu hipoteza ROGD wywołała tak ostry sprzeciw zwolenników podejścia afirmatywnego.
Na żądanie aktywistów praca Littman została poddana rzadkiej drugiej rundzie recenzji po publikacji. Praca została później opublikowana ponownie z bardziej przejrzystym opisem metodologii (podkreślającym oparcie na raportach rodziców), ale z zachowaniem wniosków o prawdopodobnej roli ROGD. Do tej pory praca Littman została pobrana ponad pół miliona razy.
Nowe badanie, którego współautorami są Suzanna Diaz i J. Michael Bailey, opublikowane w tym tygodniu w Archives of Sexual Behavior, nadal opiera się na doniesieniach rodziców, wskazując, że rodzice młodzieży z dysforią płciową są "wpływowymi interesariuszami" oraz że doniesienia rodziców są często źródłem badań publikowanych przez zwolenników afirmacji tożsamości płciowej. Autorzy konkludują, że "obecnie nie ma powodu, by sądzić, że raporty rodziców popierających zmianę płci są bardziej dokładne niż tych, którzy się jej sprzeciwiają."
Nowy raport identyfikuje następujące tendencje wśród opiekunów i dzieci, a konkretnie:
Opiekunowie/rodziny:
Ponad 9 na 10 to rodzice progresywni, pro-LGBT (na podstawie losowo wybranych 280 uczestników)
Ponad 8 na 10 uczestników ankiety dla rodziców to matki
Ponad 5 na 10 opiekunów skierowanych do poradni genderowych odczuwało presję, aby wspierać zmianę płci (na podstawie 380 uczestników, którzy odpowiedzieli na odpowiednie pytanie)
Przed zmianą płci rodziny miały "bliskie" lub "neutralne" relacje z nastolatkami, przy czym lepsze były relacje z matkami
Po zmianie płci społecznej ucierpiały więzi wewnątrzrodzinne, co najbardziej dotknęło relacje matka-dziecko
Młodzież (na podstawie raportów rodziców):
Demografia i tożsamość
Stosunek kobiet do mężczyzn wynosił 3:1 (jednak odsetek chłopców wzrósł w ciągu 46 miesięcy badania)
Kobiety były średnio o dwa lata młodsze w momencie pojawienia się dysforii płciowej niż nastolatki płci męskiej (wiek 14,1 lat w przypadku kobiet i 16 lat w przypadku mężczyzn).
Około 82% miało tożsamość transpłciową, a 18% było "niebinarne". Tożsamość niebinarna była dwukrotnie częstsza wśród kobiet
Około 85% zostało ocenionych jako osoby o inteligencji powyżej średniej, a 36% jako osoby o "wyjątkowej inteligencji".
Wpływ rówieśników/używanie internetu/mediów społecznościowych
60% nastolatków płci żeńskiej i 38% nastolatków płci męskiej miało w tym samym czasie przynajmniej jednego przyjaciela, który zadeklarował tożsamość transpłciową
Rodzice szacują, że ich dzieci spędzały około 4,5 godziny dziennie w Internecie i mediach społecznościowych przed wystąpieniem dysforii płciowej, przy czym nastolatki płci męskiej częściej korzystały z Internetu (5,6 godziny dla mężczyzn i 4,1 godziny dla kobiet).
Zdrowie psychiczne
57% miało wcześniej problemy ze zdrowiem psychicznym, a 43% miało formalną diagnozę zaburzeń zdrowia psychicznego.
Problemy ze zdrowiem psychicznym poprzedzały pojawienie się dysforii płciowej średnio o 3,8 roku.
73% uczestników podało, że dziecko doświadczyło stresującego wydarzenia, które mogło przyczynić się do pojawienia się dysforii płciowej, np. trudności w relacjach romantycznych lub utrata członków rodziny
Tranzycja społeczna
W sumie 65% młodzieży przeszło tranzycję społeczną, przy czym wśród kobiet odsetek ten był ponad dwukrotnie wyższy niż u mężczyzn (66% vs 29%).
Kontakt ze "specjalistami od płci" był związany z tranzycją społeczną i mniej więcej podwoił odsetek interwencji hormonalnych.
Młodzież z największym obciążeniem istniejącymi wcześniej problemami ze zdrowiem psychicznym była najbardziej skłonna do tranzycji społecznej.
Zdrowie psychiczne młodzieży pogorszyło się po zmianie płci
Interwencje medyczne
Podczas gdy kobiety znacznie częściej przechodziły tranzycję społeczną, mężczyźni znacznie częściej podejmowali interwencje hormonalne
Wśród osób, u których dysforia płciowa utrzymywała się przez co najmniej rok, interwencje hormonalne podjęło 14% kobiet i 24% mężczyzn.
Wskaźnik interwencji chirurgicznych w badanej próbie był niski
Autorzy badania zastanawiali się nad "statystycznie istotnym odkryciem", które nazwali "zarówno niepokojącym, jak i prawdopodobnie ważnym": "Młodzież z historią problemów ze zdrowiem psychicznym była szczególnie skłonna do podjęcia kroków w celu społecznej i medycznej tranzycji". Zauważyli, że młodzież z problemami zdrowia psychicznego jest szczególnie zagrożona, ponieważ może brakować jej osądu niezbędnego do podjęcia nieodwracalnych, zmieniających życie decyzji.
Autorzy zakończyli dyskusją na temat ograniczeń badania; najbardziej znaczącym z nich była rekrutacja rodziców poprzez stronę internetową dla zaniepokojonych, a nie "afirmujących" rodziców. W rezultacie te doniesienia rodzicielskie mogą być stronnicze, a wyniki mogą różnić się od tych zgłaszanych przez rodziców afirmujących lub przez rodziny spotykane w warunkach klinicznych.[1]
Autorzy zauważają, że niektórzy rodzice zdecydowanie popierają teorię ROGD, podczas gdy inni gwałtownie się jej sprzeciwiają. Zamiast zakładać, że te dwie grupy rodziców różnią się pod względem podstawowych przekonań i postaw, co wpływa na ich ocenę sytuacji dzieci, rozsądne może być stwierdzenie, że różne warianty dysforii płciowej u młodych ludzi mogą prowadzić rodziców do znacząco różnych wniosków dotyczących tego, czy etiologię zaburzeń płci ich dzieci można przypisać ROGD.
Uwagi SEGM
W 2018 roku dr Lisa Littman nadała nazwę zjawisku gwałtownego wzrostu liczby wcześniej normatywnej płciowo młodzieży deklarującej tożsamość transpłciową w okresie dojrzewania w kontekście trudności społecznych i wcześniej istniejących zaburzeń psychicznych. Wyjaśnienia zawarte w hipotezie ROGD znalazły oddźwięk wśród tysięcy zdumionych rodziców i doświadczonych klinicystów zajmujących się zdrowiem psychicznym, którzy byli równie zdezorientowani. Wiodący terapeuta w GIDS, największej na świecie dziecięcej klinice genderowej, zauważył:
"Podczas gdy niektórzy z nas nieformalnie skłaniali się do opisywania zjawiska, którego jesteśmy świadkami, jako dysforii płciowej "pojawiającej się w okresie dojrzewania", czyli bez żadnych zauważalnych objawów przed lub w trakcie wczesnego okresu dojrzewania (z pewnością nic o znaczeniu klinicznym), opis Littmana współbrzmi z naszymi doświadczeniami klinicznymi z pokoju konsultacyjnego" (Hutchinson i in., 2020, s. 1).
Podczas gdy spostrzeżenia dotyczące okresu dojrzewania z przewagą nastoletnich kobiet z istniejącymi wcześniej problemami psychicznymi zostały zgłoszone przez klinicystów i wszystkie główne kliniki genderowe na Zachodzie, praca Littmana wywołała znaczny sprzeciw wobec jej metod ze strony zwolenników zmiany płci u dzieci. Krytykowali oni pracę za oparcie się na doniesieniach rodziców, mimo że w badaniu zastosowano te same metody, które stosowali inni badacze tego tematu. Koncepcja ROGD nadal wywołuje dyskusje.
Kluczową zaletą niniejszego badania jest duża liczebność próby. Wyniki badania - postpubertalny początek dysforii płciowej, jej pojawienie się w kontekście istniejących wcześniej problemów ze zdrowiem psychicznym, a także przyczyniająca się rola mediów społecznościowych i wpływu rówieśników - potwierdzają istnienie zjawiska ROGD. Fakt, że rodzice ocenili zdrowie psychiczne swoich dzieci jako pogarszające się po przejściu, a także pogorszenie relacji rodzic-dziecko, budzi poważne obawy co do obecnego trendu społecznej i medycznej tranzycji nastolatków z postpubertalnym początkiem dysforii płciowej.
Kluczowym ograniczeniem tego badania jest oparcie się na raportach rodziców. Z tego powodu niezwykle ważne jest prowadzenie badań, które nie polegają wyłącznie na wspomnieniach rodziców lub pacjentów, ale w sposób niezależny walidują wiek wystąpienia dysforii płciowej lub zachowań wyraźnie niezgodnych z płcią u nastolatków poprzez analizę dokumentacji medycznej i rozmowy z wieloma osobami. Jeśli przewaga wczesnodziecięcych zachowań niezgodnych z płcią w będącej przedmiotem analizy kohorcie nastolatków zostanie potwierdzona, osłabi to hipotezę ROGD. Z kolei brak obiektywnie weryfikowalnej niezgodności płci we wczesnym dzieciństwie, pojawienie się dysforii płciowej po okresie pokwitania w kontekście istniejących wcześniej trudności ze zdrowiem psychicznym oraz skupiska przypadków występujące w istniejących wcześniej sieciach społecznych dodatkowo wspierałyby teorię ROGD.
Pytanie o etiologię zaburzeń związanych z płcią u nastolatków ma kluczowe znaczenie. Bez zrozumienia etiologii tego stanu i jego historii trudno jest opracować bezpieczne i skuteczne metody leczenia. Wyniki tego badania, wraz z rosnącą liczbą osób rezygnujących z tranzycji, które potwierdziły możliwość zastosowania teorii ROGD w swoim życiu, powinny skłonić środowisko medyczne do poważnego potraktowania ROGD. Oznacza to zaangażowanie się w rozważenie tej bardzo wiarygodnej hipotezy w dobrej wierze, zamiast skoordynowanych wysiłków klinicystów-aktywistów mających na celu jej obalenie.
Tłum. KK
[1] Przyp. Tłum. Fragment na ten temat z oryginalnej publikacji Diaz, S., & Bailey, J. M. (2023). Rapid Onset Gender Dysphoria: Parent Reports on 1655 Possible Cases. Archives of Sexual Behavior, 1-13: Ponieważ rodzice w naszej próbie zostali wybrani z powodu obaw, że ich dzieci mają ROGD, raporty rodziców mogą być stronnicze i niedokładne. Dlaczego rodzice mieliby wierzyć w ROGD i sprzeciwiać się zmianie płci swoich dzieci? Jedna z hipotez mówi, że rodzice o takich postawach są społecznie konserwatywni, a zatem "transfobiczni". Jednak wstępne badania nad takimi rodzicami wykazały coś przeciwnego, że tacy rodzice są zazwyczaj politycznie progresywni i mają tolerancyjne postawy wobec mniejszości seksualnych i genderowych (Littman, 2018; Shrier, 2020). Nasze wyniki wspierają również pogląd, że rodzice zaniepokojeni tym, że ich dzieci mają ROGD, nie są motywowani nietolerancją lub konserwatywną ideologią. Pozostaje możliwość, że to rodzice, którzy odrzucają hipotezę ROGD, są w błędzie, a zatem stronniczy. Obecnie nie wiadomo, dlaczego niektórzy rodzice wierzą, że ich dzieci mają ROGD i sprzeciwiają się ich zmianie płci, podczas gdy inni rodzice odrzucają koncepcję ROGD i ułatwiają swoim dzieciom zmianę płci. Możliwe jest oczywiście, że zarówno hipoteza ROGD, jak i hipoteza alternatywna są w pewnych przypadkach poprawne, co prowadzi rodziców do kształtowania różnych przekonań i postaw.
Dzięki za to tłumaczenie. Bardzo cenne.