GETA 10/10 Opis przypadku: Stephen/Amy
Poniższy tekst to rozdział 10 i ostatni wskazówek klinicznych leczenia dysforii płciowej u dzieci i młodzieży.
Rozdział 10
Opis przypadku: Stephen/Amy
Historia: Stephen jest dwudziestoletnim „technologiczno autystycznym” mężczyzną, który wrócił z pierwszego roku college’u jako „trans kobieta”. Obecnie nie prezentuje się jako kobieta i czeka na tranzycję medyczną, aby ujawnić swoją kobiecość.
Wiek, wystąpienie i rozwój/przebieg czasowy objawów
Stephen, dwudziestoletni mężczyzna identyfikujący się jako trans kobieta przez ostatnie 6 miesięcy, jest graczem, introwertykiem i jest zaabsorbowany swoim życiem online. Rodzice opowiadają, że Stephen wykazuje kilka cech autystycznych i ma lękliwą osobowość.
W minionym roku Stephen wyjechał z domu, aby uczęszczać do college’u odległego o 160 km, co było dla niego trudnym doświadczeniem. Kurs w college'u mu nie odpowiadał, nie nawiązał żadnych znajomości i 3 miesiące później powrócił do domu, czując się bardzo poruszony i izolowany. W okresie szkolnym Stephen polegał na niewielkiej grupie chłopców, którzy również byli zaabsorbowani grami online. Ci chłopcy doskonale radzili sobie w swoich nowych życiach w college’u, a Stephen czuł się od nich oddzielony i był o nich zazdrosny. Stephen pogrążył się w grach online w czasie przerwy zimowej.
Stephen wahał się przed powrotem do college'u, ale w końcu wrócił; aczkolwiek przestał uczęszczać na wykłady, woląc zostać w swoim pokoju, przy komputerze, online. Wrócił do domu na przerwę wiosenną i powiedział swoim rodzicom, że naprawdę jest kobietą, że musi dokonać tranzycji medycznej tak szybko jak to tylko możliwe, i że nie wróci do college’u, dopóki nie dokona tranzycji.
Wygląd/osobowość/prezentacja
Stephen prezentuje się nieśmiało i niezręcznie; nie jest komunikatywny i unika kontaktu wzrokowego. Nosi workowate, nie wyróżniające się niczym męskie ubrania i nie wykazuje żadnych cech stereotypowej kobiecej prezentacji.
Stephen swoje pragnienie, aby dokonać tranzycji ścisłej tajemnicy i powiedział o tym tylko swoim rodzicom. Odrzuca wszelkie propozycje swoich rodziców, aby ubierać się w bardziej kobiecy sposób, lub aby kupić kobiece ubrania, jako że uważa, że to byłoby „nieautentyczne”. Stephen woli poczekać aż dokona medycznej tranzycji i „zrobić to właściwie”
Przed kim dokonał coming autu?
Stephen nie dokonał coming outu nigdzie w prawdziwym życiu, ale identyfikuje się jako kobieta online. Ma kobiece imię i kobiece zdjęcie na swoich profilach w mediach społecznościowych oraz kobiecy awatar w swoich grach wideo. Stephen mówi, że nie ubiera się jak kobieta, pomimo zachęty ze strony rodziców.
Zachowania kompulsywne
Stephen odczuwa niepokój związany z włosami na ciele i spędza dużo czasu w łazience usuwając owłosienie ciała. Wydaje się, że ma fobię dotyczącą owłosienia i jest bardzo wrażliwy odnośnie włosów na nogach i ramionach, które godzinami goli, wyrywa i wytrwale bada każdego dnia.
Rodzinna/rodzicielska dynamika (matka jest nauczycielką a ojciec inżynierem)
Stephen ma bliską więź ze swoją matką Alison i polega na niej, aby komunikować swoje bardziej skomplikowane uczucia. Alison ma lękliwą osobowość i jest skłonna do katastroficznego myślenia. Obecnie istnieje napięcie emocjonalne pomiędzy Stephenem i Alison a każda rozmowa wydaje się być bardzo intensywna.
Tom, tata Stephena jest wycofany i bardzo różny od Alison. Tom jest pasywny, nie wierzy, że Stephen dokona tranzycji i polega na Alison, aby „sprawić, że chłopiec odzyska zdrowy rozsądek”.
Oboje rodzice zdają się zastraszeni przez rzekomą inteligencję Stephena i wierzą, że jego inteligencja jest źródłem tych wszystkich problemów – wierzą, że Stephen jest „zbyt bystry dla tego świata”.
Młodsza siostra Stephena, Ciara, zdaje się dobrze funkcjonować, bez większych problemów i nie wymaga dużo energii od rodziny.
Relacje społeczne
Stephen nie podjął żadnych wysiłków, aby dokonać coming outu jako trans, a zamiast tego woli zostać w domu, w swoim pokoju. Jest aktywny politycznie na mediach społecznościowych i lubi brać udział w skomplikowanych dyskusjach online z społecznością LGBTQ+. Często wdaje się w kłótnię z „TERFami[1] i transfobami”.
Stephen twierdzi, że jest lesbijką, pomimo tego, że nigdy nie miał dziewczyny i nigdy nie doświadczył intymnego fizycznego kontaktu z nikim. Ogląda pornograficzne anime i wykazuje objawy fetyszu indukowanego przez pornografię.
Prezentowane trudności
Komunikacja z rodziną jest na niskim poziomie. Stephen woli pozostać w swoim pokoju albo w łazience. Je późno w nocy, po tym jak wszyscy pójdą spać, aczkolwiek rodzice nalegają, żeby pojawiał się na kolacji każdego wieczora.
Ostatnimi czasy Stephen stał się bardzo polityczny na radzicie i na innych forach online i w czasie rodzinnych kolacji ma tendencję do wyrażania stwierdzeń, które jego rodzice uważają za skandaliczne. To powoduje kłótnie i wrogie wymiany zdań pomiędzy Stephenem i jego ojcem.
Do niedawna Stephen miał dobrą, aczkolwiek uwikłaną, relacje ze swoją matką, ale ostatnio relacja ta stała się napięta i antagonistyczna.
Istnieje bardzo mało pozytywnej komunikacji pomiędzy Stephenem i jego ojcem oraz siostrą. Siostra Stephena, na przykład, została poinformowana przez rodziców, że Stephen chce dokonać tranzycji, ale dyskusja na ten temat pomiędzy Stephenem i jego siostrą nigdy się nie odbyła.
Stephen opisuje myśli samobójcze i stwierdził, że, umrze śmiercią samobójczą, jeśli nie dokona tranzycji.
Nauka
Stephen przestał uczęszczać do college’u i twierdzi, że podejmie studia dopiero po medycznej tranzycji. Wierzy, że dokonanie tranzycji umożliwi mu osobistą transformację, po której będzie mógł żyć innym życiem.
Stephen zawsze był uzdolniony naukowo; aczkolwiek, nie lubił kursów w college'u i jego stopnie pogorszyły się, kiedy poszedł na uniwersytet. Nie nawiązał kontaktu z collegem w tej sprawie; jego matka natomiast starała się utrzymać więzi z collegem.
Matka i ojciec Stephena mieli wielkie nadzieje na akademicką karierę Stephena i są teraz wielce rozczarowani przebiegiem wypadków. Większość rozmów rodzinnych skupia się na tym jak Stephen powróci do college’u, podczas gdy Stephen zmienia temat na kwestie LGBTQ+.
Zdrowie
Matka Stephena chce, aby został on zbadany pod kątem autyzmu; aczkolwiek Stephen opiera się temu, ponieważ uważa, że nie ma to sensu.
Stephen bierze leki anksjolityczne i twierdzi, że to nieco uspokaja jego myśli.
Stephen nie chce rozmawiać o swoich problemach z owłosieniem, ponieważ uważa, że jest to bezpośrednio związane z jego dysforia płciową. Nie został zdiagnozowany z dysforia płciową i bardzo chce uzyskać tę diagnozę; ale jego rodzice nie wspierają go w tym, co powoduje impas w rodzinie.
Opis przypadku
Praca z rodzicami
budowanie świadomości dynamiki rodzinnej
przywracanie równowagi ról rodziców
identyfikacja oczekiwań
Pomimo tego, że Stephen jest dorosły, zamierza mieszkać z rodzicami w przewidywalnej przyszłości. Dynamika pomiędzy rodzicami i dzieckiem jest taka, że Stephen zaprosił swoich rodziców do udziału w procesie terapeutycznym. Zgodziliśmy się na spotkanie rodzinne co sześć tygodni.
Intensywne zaangażowanie Alison w życie Stephena stało się oczywiste, a kwestia właściwych granic wywołała przedłużoną dyskusję. Alison otrzymała informacje dotyczące grup wsparcia, których mogłaby uczestniczyć, aby pomóc jej poradzić sobie ze zmianami zachodzącymi w dynamice rodzinnej.
Tom zwrócił uwagę na brak zaangażowania w problemy Stephena i na to, że czuł się wyalienowany samą koncepcją medycznej tranzycji, w który to temat z tego powodu nigdy się nie zaangażował. Chociaż Tom jest świadomy, że Alison zdobyła dużą ilość informacji na tematy związane z tożsamością płciową, Tom nie był zdolny zdobyć wiedzy w tym temacie. Informacje Toma były niepełne i czasami nieprawdziwe, głównie zdobyte z uwag Alison w przebiegu konwersacji. Alison wyraziła frustrację, ponieważ czuła, że samodzielnie niesie emocjonalny ciężar [sytuacji], podczas gdy Tom opisywał, że czuje się przytłoczony perspektywą przyszłości Stephena.
Okazało się, że oboje rodzice boją się i mają złe przeczucia w związku z przyszłością Stephena. Widzą Stephena jako „bardzo niedojrzałego”, „niewinnego” i „nieumiejętnego”. Nie wierzyli, że Stephen jest zdolny żyć jako w pełni funkcjonujący dorosły i oboje wyrazili nadzieję, że Stephen poślubi osobę, która „się nim zajmie”.
Wprowadzona została koncepcja „wyuczonej bezradności” razem z korzyściami ustalenia i właściwego komunikowania oczekiwań związanych z dynamiką rodzinną. Nocne granie w gry komputerowe Stephena zostało wskazane jako źródło konfliktu w domu, a rodzice wyrazili frustrację w związku z niezdrowym trybem życia Stephena.
Wprowadzony został program psychoedukacji, aby rodzice zdobyli wiedzę dotyczącą potrzeby ustalenia właściwych zasad w domu. Rodzice otrzymali materiały do przedyskutowania razem, tak aby różnica w wiedzy pomiędzy nimi mogła zostać zredukowana. Przedyskutowano koncepcję formacji tożsamości jako elementu psychoedukacyjnego na spotkaniach rodzinnych, a to dało Tomowi i Alison głębsze zrozumienie problemów Stephena związanymi z młodocianym rozwojem i seksualnym dojrzewaniem.
Dyskusje o wartości zdrowych zachowań online i rytmu dobowego który daje szansę na zbudowanie więzi w domu, umożliwiło Stephenowi, Tomowi i Alison ustalenie wcześniej uzgodnionych granic i odpowiednich oczekiwań. Po kilku dyskusjach Stephen zgodził się, aby brać udział w funkcjonowaniu domu rodzinnego, robić tygodniowe zakupy i zaakceptować potrzebę pewnych ról związanych z nocnym graniem w gry komputerowe i jedzeniem.
Alison uświadomiła sobie, że była nadmiernie zaangażowana w życie Stephen i że potrzebowała Zając się swoim własnym życiem. Alison dalej uczestniczyła w grupie wsparcia online, rozpoczęła kurs osobistego doradztwa i odnowiła stare przyjaźnie.
Tom uświadomił sobie, że jego brak zaangażowania był źródłem niepokoju dla zarówno Stephen jak i Alison i podjął wysiłki, aby stać się bardziej zaangażowanym w te kwestie. Poruszona została kwestia Ciary, siostry Stephena i po analizie braków komunikacji wewnątrz rodziny, Tom zdecydował się zabrać Stephena i Ciarę na kemping. To była stara tradycja rodzinna, która została zapomniana w ostatnich latach. Przekonanie Stephen i Ciary, żeby uczestniczyć kempingu wymagało przekonywania od rodziców, ale kemping stał się sporadyczną, miłą odmianą dla rodziny.
Praca ze Stephenem
Budowanie relacji terapeutycznej
Od pierwszego, wstępnego spotkania, usiłowałem[2] zbudować sojusz terapeutyczny, ponieważ pierwsze spotkania są często najważniejsze dla procesu terapeutycznego. Dało się dostrzec, że Stephen był nerwowy po przybyciu do gabinetu, więc starałem się sprawić, żeby poczuł się komfortowo, aby mógł odczuć korzyści z bezpiecznej przestrzeni terapeutycznej.
Rozmowa na pierwszej sesji, wiek 20 lat:
Terapeuta: Dziękuję, że się pojawiłeś. Dostałem kilka e-mailów od twoich rodziców, ale wolałbym abyś wyjaśnił mi wszystko, co chcesz abym wiedział – odnośnie twojej eksploracji tożsamości płciowej i o wszystkim innym co się dzieje.
Stephen: Główny problem moich rodziców jest taki, że nie mogą zaakceptować mojego prawdziwego ja. Nie chcą zaakceptować, że jestem dziewczyną. Szczerze mówiąc, to nie ja mam problem, ale oni. Zawsze wcześniej byli bardzo mili, ale oni nie rozumieją o co chodzi z trans.
Terapeuta: Rozumiem, to musi być dla ciebie bardzo trudne, i chciałbym skorzystać z okazji, aby zaznaczyć, że Jestem twoim terapeutą i moim profesjonalnym celem jest, aby skupić się na tobie a nie twoich rodzicach. Wszystko co wiem o tobie, to że masz 20 lat, że studiujesz na UCD[3], i że 6 miesięcy temu dokonałeś coming outu jako trans kobieta. Czy mógłbyś mi powiedzieć coś o twoim życiu zanim dokonałeś coming outu jako trans kobieta?
Stephen: Jasne. Więc, zawsze byłem cichą osobą. Jestem graczem komputerowym i większość czasu spędzam online. Mam siostrę, Ciarę, która jest młodsza niż ja. Studiuję inżynierię elektroniczną w college’u, ale przestałem uczęszczać na zajęcia, żeby dać sobie czas na dokonanie tranzycji, i planuje wrócić po pełnej tranzycji.
Terapeuta: Rozumiem. Czy spotkałeś wiele trans kobiet w rzeczywistym życiu?
Stephen: Spotkałem setki online, i czuję, że naprawdę należę do tej społeczności; ale nie, nie poznałem trans kobiety w rzeczywistości. Ale nie uważam, że to ma znaczenie.
Terapeuta: Jakie było twoje doświadczenie w college'u?
Stephen: Nie było bardzo dobre. Najpierw zapisałem się na kurs informatyki, ale nie podobało mi się to, więc zmieniłem na inżynierię elektroniczną, ale specjalnie mi to też nie pasuje. Myślę, że po dokonaniu tranzycji umówię się [z doradcą] i rozważę moje opcje.
Terapeuta: Jeśli ci to nie przeszkadza, będziemy mówić dużo o tym, kim planujesz być po dokonaniu tranzycji i kim jesteś teraz, jakie są tu różnice, co dzieli te dwie osobowości. Pozwól mi sprawdzić z tobą, co o tym myślisz?
Stephen: Nie przeszkadza mi to.
Terapeuta: W mojej pracy muszę uwzględnić całą osobę, wszystkie czynniki, wewnętrzne motywacje, świadome i nieświadome, i wspierać cię, w miarę jak badamy twoją wewnętrzną psyche. Czasem pójdzie mi źle, a czasem dobrze i zależy mi na tym, żebyś czuł się na tyle komfortowo, żeby powiedzieć mi, kiedy się ze mną nie zgadzasz. Z drugiej strony terapia może być trudna sama w sobie i czasami możesz być wyczerpany tym procesem. Możemy postępować tak wolno jak sobie życzysz, nie musimy się spieszyć; to co jest najważniejsze, to żeby w pełni zbadać twoje najgłębsze pragnienia zanim podejmiesz kroki w kierunku tranzycji medycznej.
Stephen: Nie mogę się doczekać tranzycji. To będzie najlepszy moment w moim życiu.
Terapeuta: Dlaczego?
Stephen: Bo stanę się tym, kim prawdziwie miałem być; będę wolny, aby być sobą.
Terapeuta: Czy mógłbyś więcej powiedzieć na ten temat? Uczynić ten temat bardziej osobistym, tak żebym mógł cię w pełni zrozumieć?
Stephen: Wydaje mi się, że oznacza to, że kiedy będę prawdziwie sobą -- kiedy stanę się kobietą – poczuję się lepiej, będąc sobą. Nie będę odczuwał tego wiecznego dyskomfortu. Będę szczęśliwy.
Terapeuta: Centralną częścią etosu terapii jest, aby zwracać uwagę na Wszystko co dzieje się pomiędzy nami, aby zachować otwarty umysł na tyle, aby zdobyć głębsze zrozumienie ciebie i spróbować zidentyfikować schematy zachowania w twoim życiu. Czy mógłbyś pomóc mi zdobyć większe zrozumienie tego, jaką wolność będziesz miał po tranzycji?
Stephen: Oczywiście, mogę. Będę miał wolność noszenia sukienek i makijażu i po prostu funkcjonowania jako kobieta. Myślę, że będę czuć się dużo bardziej komfortowo w mojej skórze.
Terapeuta: To jest bardzo interesujące. Cieszę się na to, że usłyszę o tym wszystkim, w miarę jak zaczniemy siebie poznawać. Przy okazji, Jestem świadomy, że mieszkasz ze swoimi rodzicami i że oni sprzeciwiają się twojej tranzycji, oraz że płacą za terapię. To zdarza się często w mojej praktyce i nie sprawia mi wielu trudności, ale chcę być tak otwarty, jak to tylko możliwe, abyś mógł zadawać pytania i zgłaszać uwagi w czasie terapii. Twoi rodzice prosili abym co jakiś czas informował ich [o przebiegu terapii]. Jaki to ma na ciebie wpływ?
Stephen: Jestem bardzo blisko z moimi rodzicami – w szczególności jestem blisko z moją matką i jest to dla mnie w porządku. Chciałbym, abyś sprawił, że dostrzegą sens [mojej tranzycji].
Terapeuta: To będzie bardziej informowanie twoich rodziców, że „eksplorujemy tożsamość Stephena” albo „rozważamy wpływ college’u”, albo nawet „rozważamy życie społeczne Stephena”. Nie jest moim celem, aby być mediatorem W Twojej relacji z rodzicami – skupiam się bardziej na tworzeniu sojuszu terapeutycznego z tobą, i to będzie mój główny cel. Czy to jest w porządku?
Stephen: Dla mnie to jest idealne.
Początkowe etapy terapii ze Stephenem skoncentrowane były na budowaniu pozytywnej relacji terapeutycznej. Chciałem zrozumieć co dla Stephena reprezentowała tranzycja medyczna i możliwe wewnętrzne konflikty które mogłyby kierować jego życzeniem, aby stać się inną osobą. Stephenowi zależało, aby rozpocząć tranzycję medyczną tak szybko, jak to tylko możliwe; jednakże moją rolą było, aby nie pozwolić, żeby zapał do tranzycji medycznej miał negatywny wpływ na proces terapeutyczny. Z czasem okazało się, że intensywna nienawiść do samego siebie i alienacja od samego siebie wpływały na pragnienie Stephena, aby dokonać tranzycji. Przez ileś lat Stephen poddawał się zachowaniom kompulsywnym a najnowszą manifestacją tego było codzienne spędzanie godzin na usuwaniu włosów ze swojego ciała. Stephen zdawał się być w stanie znacznego emocjonalnego cierpienia, ale nie był zdolny, aby wyrazić to cierpienie słowami. Zdawał się również być bardzo odizolowane i samotny, więc zaczęliśmy pracę od odnowienia starych przyjaźni i rozpoczęcia nowych. To był powolny i pełen przemyśleń proces.
Przeszkody w postępie [terapii]
Ponieważ Stephen był pełnoletni, mógł rozpocząć terapię hormonalną, kiedy tylko chciał. Stephen jest posłuszną i uległą młodą osobą i chciał uzyskać błogosławieństwo swoich rodziców, przed rozpoczęciem medycznej tranzycji. Wyrażane przez Alison i Toma poczucie pilności zatrzymania tranzycji Stephena było namacalne i wymagało uznania w czasie naszych spotkań, abyśmy mogli utrzymać zbieżną i autentyczną relację. Zanim poznałem Stephena, Stephen ze swoimi rodzicami już uzgodnili, że terapia musi być zakończona, zanim rozpocznie on tranzycję medyczną. To wywołało nieodpowiednie napięcie w czasie terapii i mogło wpłynąć na Stephena, aby zakończyć terapię przedwcześnie. Zasugerowałem, że być może możemy uwolnić się od tej arbitralnej zasady, i zamiast tego dać Stephenowi wolność rozpoczęcia tranzycji kiedykolwiek chce. Rodzice Stephena nie byli zadowoleni z tego i musiałem utrzymać silne granice w tym kontekście. Z drugiej strony, bezpośrednim wynikiem tego było to, że Stephen i ja zbudowaliśmy silniejszą więź terapeutyczną, ponieważ on ufał mi, że działam w jego najlepszym interesie.
Stephen często opowiadał porywające historie o swoim przyszłym życiu, w których generalnie założeniem było odniesienie wielkiego sukcesu, ale było dla niego trudne, aby powrócić na Uniwersytet i zdecydował wziąć kolejny rok przerwy. To był długi i trudny rok dla Stephena, ponieważ czuł się on zagubiony i samotny. Zwiększona została dawka jego lekarstw anksjolitycznych a w tym okresie w procesie terapeutycznym mieliśmy wzloty i upadki. W miarę upływu miesięcy spędziliśmy trochę czasu analizując inteligencję Stephena i jego akademickie uzdolnienia. Stephen został określony jako bardzo mądry w młodym wieku i sprawiało mu przyjemność bycie nazywanym „mózgowcem”. Pomimo tego, że był ofiarą nękania w szkole, pozostał dumny z tego, że jego rówieśnicy w szkole uważali go za geniusza, i zbudował wokół tego swoją samo-identyfikację.
Rozmowa, wiek 21 lat
Terapeuta: Czy mógłbyś powiedzieć mi o swoim okresie szkolnym?
Stephen: Nie lubiłem szkoły. Nikt mnie nie lubił; kiedy byłem dzieckiem wszyscy nazywali mnie gejem i to było dla mnie powodem do wstydu.
Terapeuta: Zastanawiam się, dlaczego chłopcy zdecydowali, że byłeś gejem. Trudno uwierzyć jakie szalone pomysły mogą przyjść do głowy grupie ludzi.
Stephen: Tak, wiem. Podejrzewam, że byłem całkiem odmienny. Interesowałem się komputerami, a oni interesowali się piłką nożną. Moi rodzice nie brali udziału w rzeczach, w taki sposób jak inne rodziny. Uważano nas za dziwną rodzinę. Nazywali nas Farrellowie-Dziwadła.
Terapeuta: To brzmi okrutnie i stresująco. Czy mógłbyś mi powiedzieć więcej o tym?
Stephen: Byłem nękany od wieku około 8 lat do czasu, kiedy skończyłem szkołę w wieku lat 18. Wszyscy mnie nienawidzili. Pisali do mnie wiadomości online, a kiedy odpowiadałem na nie, wszyscy się na mnie rzucali. Robili memy o tym, że ja i moja matka uprawiamy seks. Nazywali mnie zboczeńcem. Nienawidzili mnie.
Terapeuta: To musiało mieć ogromny wpływ na ciebie. To brzmi jak okrutna i przedłużona kampania. Czy miałeś jakieś wsparcie?
Stephen: (wspominając) Trzymałem to w tajemnicy przed wszystkimi. To by tylko zdenerwowało moją matkę, a jeśli [rodzice] coś by z tym zrobili, to by jeszcze pogorszyło sprawy. To było okropne wtedy, ale teraz to jest za mną.
Stephen nie okazywał wiele emocji, kiedy opowiadał o tych strasznych doświadczeniach. Zdawał się oddzielony od swojego wewnętrznego ja i często nieosiągalny. Pracowaliśmy razem, aby powoli stworzyć samoświadomość i współczucie dla samego siebie w ramach wrażliwości Stephena. Badaliśmy jego skomplikowaną relację z matką, i okazało się, że chciał indywidualizować się od swoich rodziców, ale nie czuł się do tego zdolny. Jego wrogość w stosunku do rodziców pojawiła się, kiedy głębiej badaliśmy nękanie, którego doświadczył. Stephen wierzył, że jego rodzice stworzyli reputację „dziwnych” i nie rozumieli jak trudne było chodzić do szkoły ze złym typem plecaka, złą fryzurą i złą torbą na drugie śniadanie. Był zły, że nie uświadomili oni sobie, jak okropne dla niego było nękanie i zły na to, że go przed tym nie ochronili. Poprzez sesje rodzinne, Stephen opisał nękanie, jakiego doświadczył a żal i złość do rodziców były namacalne. Okazało się, że matka Stephena również była ofiarą nękania jako dziecko, i mogli połączyć się w tym doświadczeniu. To był przełomowy punkt procesu terapeutycznego a po tych rozmowach Stephen stał się bardziej opiekuńczy w stosunku do swojej matki, bardziej empatyczny w stosunku do rodziny i bardziej pomocny i gotowy do współpracy w domu rodzinnym.
Stephen wspomniał o tym, że kiedy zaczął studiować na Uniwersytecie, doświadczył brzemienia wczesnych nadziei, i czuł się zagubiony, kiedy nie mógł nadążyć za wykładanym materiałem a podręczniki były dla niego niezrozumiałe. Kiedy zmienił swój kierunek z informatyki do inżynierii elektronicznej, miał niejakie poczucie porażki, ale był gotowy zapomnieć o tym i rozpocząć dalszą pracę. Jednakże uciekł mu pierwszy semestr nowego kursu, czuł się wybity z równowagi poprzez brak kompetencji i zmagał się z nadrobieniem materiału. Stephen miał długą historię internalizowania swoich problemów, więc nie pomyślał, aby powiedzieć o swoich problemach w nauce kochającym i wspierającym rodzicom. Już wtedy miał dysfunkcjonalny nałóg intensywnego życia online, które składało się z gier komputerowych, mediów społecznościowych i pornografii anime; tak więc w trudnych sytuacjach, kiedy czuł się niepewny lub skonfundowany, automatycznie zwracał się do świata online. Stephen opisał jak przestał chodzić na wykłady i zamiast tego spędzał czas przed laptopem w swojej sypialni akomodacji studenckiej. W tym kontekście, jednakże, Stephen doświadczał kryzysu tożsamości, stąd po utracie tożsamości „mózgowca”, był wrażliwy na fantazję ponownych narodzin.
Zajęliśmy się kompulsywnym zachowaniem dotyczącym owłosienia ciała i razem, przyjrzeliśmy się innym okresom życia Stephena, kiedy demonstrował on obsesyjne i kompulsywne zachowania. Zagłębiliśmy się w życie Stephena online jako gracza i okazało się, że był on również obsesyjny ze swoim graniem. Podczas kiedy zgodził się, że nadmierne granie w gry komputerowe i nadmierne skupianie się na owłosieniu ciała było dla niego źródłem dodatkowego cierpienia, spróbowaliśmy znaleźć inne zainteresowania/aktywności, wyniku czego Stephen zgodził się, aby od czasu do czasu pojechać na kemping ze swoim ojcem. Zgodził się również pomóc z cotygodniowymi zakupami i od czasu do czasu pójść na spacer ze swoją matką. To były małe zmiany a jednak były ważne, ponieważ życie Stephena stawało się coraz bardziej wąskie.
W miarę dalszej wspólnej pracy zagłębiliśmy się w złożoną seksualność Stephena. Jego związek z seksem był pozbawiony ludzkości i emocjonalności. Opisywał on pozbawione człowieczeństwa, zatomizowane podejście do seksu, skoncentrowane na postaciach z kreskówek i pornografii anime. Poruszyłem koncept autoginefilii, ale Stephen nie był zainteresowany badaniem tego tematu. Po prawdzie Stephen zdawał się czuć niekomfortowo, niemal mieć obrzydzenie związane ze swoją seksualnością i wolał trzymać ten aspekt swojego życia jako prywatny.
Rozmowa, wiek 21 lat
Terapeuta: Czy mógłbyś powiedzieć mi o swoim najwcześniejszym wspomnieniu seksualnym?
Stephen: Pamiętam, że przymierzałem ubrania mojej matki, kiedy byłem młodszy. Pamiętam, że chłopcy z mojej klasy przysłali mi pornografię na telefon, kiedy miałem może 11 lat.
Terapeuta: Czy mogę zapytać cię Gdzie idziesz myślami, kiedy się masturbujesz?
Stephen: Całkiem lubię pornografię anime, więc, myślę, to jest moje ulubione.
Terapeuta: Czy poświęcasz czas, aby badać swoją orientację seksualną?
Stephen: Myślę, że jestem lesbijką. Ale nie Jestem jeszcze tego pewien. Jak dokonam tranzycji, Jestem pewien, że to stanie się jaśniejsze.
W miarę postępów w procesie terapeutycznym, zaczęliśmy zwracać uwagę na ubogie relacje w życiu Stephena i jak było mu trudno, żeby nawiązać więź z innymi. Rozważaliśmy sens badania/diagnozy spektrum autyzmu i przywiązaliśmy dużo uwagi do powiązań pomiędzy Stanami lękowymi i autyzmem. Stephen uważał, że jest „na spektrum”, ale nie widział wartości w uzyskiwaniu diagnozy. Niemniej był zainteresowany powiązaniami pomiędzy spektrum autyzmu i stanami lękowymi i w wyniku tych rozmów zdecydował, aby umówić się na wizytę z lekarzem. Stephen już brał leki akcjo lityczne a jego lekarz zdecydował zwiększyć ich dawkę i skierować Stephena na diagnostykę autyzmu. To był przełomowy moment dla Stephena, jako że zwiększona dawka zdała się dać mu więcej energii i ostatecznie spowodowała, że podjął pierwsze kroki w kierunku medycznej tranzycji. Niedługo potem poszedł do kliniki gender gdzie przepisano mu hormony przeciwnej płci. Początkowo zdawał się zadowolony z tego; niemniej, również mówił, że „często płacze” i „czuje się bardzo emocjonalny i rozbity”.
Ustalenia związane z imieniem
Problemy imienia mogą stać się trudnością w terapii więc jest rolą terapeuty, aby przeprowadzić ten proces z elastycznością, współczuciem i zrozumieniem.
Na tym etapie procesu terapeutycznego Stephen zażądał abym nazywał go „Amy” i używał żeńskich zaimków w czasie spotkań rodzinnych. To wywołało długie dyskusje o tradycji tego, że rodzice wybierają imię swoich dzieci. Rozmawialiśmy o koncepcjach praw człowieka i jak razem z prawami istnieją również odpowiedzialności. Badaliśmy prawo Stephena, aby używać innego imienia i rozmawialiśmy o prawie Alison i Toma, aby używali oni imienia, które wybrali dla swojego dziecka. Zakomunikowałem, że Jestem otwarty, aby używać imienia Amy. Również zwróciłem uwagę na to, że Stephen jest moim klientem, więc uszanuję jego życzenia i użyję jakichkolwiek zaimków chce. Stwierdziłem również, że emocje związane z imionami są nasilone wewnątrz rodziny i z tego powodu, jeśli to możliwe, nie dodawałbym do tej intensywności i starałbym się używać języka, który umożliwia deeskalacja napięcia w czasie spotkań rodzinnych. Co więcej zasugerowałem, że mogą zdarzyć się błędy i poprosiłem o pamiętanie, że jest to złożony proces, który wymaga współczucia i zrozumienia od wszystkich. To był trudny problem dla rodziny, jednakże, szczęśliwie, ich więź była mocna i relacje pozostały pełne miłości i zaangażowania.
Nowa tożsamość, nowe imię
Na tym etapie procesu Amy[4] zaczęła przyjmować hormony przeciwnej płci i zaczęła używać im Amy oraz zaimków ona/jej. Zaczęła prezentować się w bardziej stereotypowo kobiecy sposób i mówiła innym głosem. Rozmawialiśmy o znaczeniu tych różnic – chociaż powierzchownie zdawały się one być spowodowane tym, że była ona kobietą. Ale dalsze badanie wykazało, że upaja się ona kobiecością. Uwielbiała jedwab i ekstrawaganckie kolory. Uwielbiała to jak jedwab czuje na jej skórze i uwielbiała kreatywność związaną z noszeniem kobiecych ubrań.
Pomimo początkowej euforii, pod powierzchnią istniało wiele złożonych problemów z którymi musiała się zmagać. W miarę upływu miesięcy Amy stała się bardziej ponura, pomimo tego, że twierdziła, że jest szczęśliwsza. Tu wypłynęła sprzeczność pomiędzy zadeklarowanym przez Amy szczęściem i tym, że płakała i opisywała nasilenie myśli samobójczych; Musieliśmy więc głębiej zbadać psyche Amy. Okazało się, że Amy była rozczarowana procesem medycznej tranzycji. Pomimo tego, że dokonywała tranzycji, i tego, że nawet miała piersi, wciąż pozostała tą samą osobą. Nie była tą duszą towarzystwa, którą spodziewała się być; nie było tłumów ludzi, którzy chcieli spędzać z nią czas, a być może co ważniejsze, wciąż wewnętrznie czuła się jak ta sama osoba. W miarę kolejnych spotkań, Amy stała się bardziej refleksyjna i prawie zła na okropne doświadczenia, przez które przeszła jako samotny młody chłopiec.
Przełomowe momenty w procesie terapeutycznym
Po tym jak Amy rozpoczęła tranzycję medyczną, zmienił się ton terapii. Początkowo euforyczna, ostatecznie stała się pełna przemyśleń i filozoficzna odnośnie tego, co znaczy bycie kobietą. Amy Stała się bardziej otwarta odnośnie swojej seksualności i zainteresowana, aby dowiedzieć się o autoginefilii. Poruszyłem tę kwestię wcześniej w procesie terapeutycznym, ale wtedy Amy nie była zainteresowana. [teraz] zaczęła integrować oczywistą autoginefilię w swoją osobowość i zdobyła głębsze zrozumienie siebie w tym procesie.
Wyniki badań pod kątem autyzmu pokazały, że Amy była na spektrum i wprowadzone zostały pewne zmiany, aby wspierać ją w powrocie na uniwersytet. Spędziliśmy znaczną ilość czasu rozważając wpływ autyzmu, związki z zaburzeniami lękowymi i zachowaniami obsesyjno-kompulsywnymi, oraz związki autyzmu z identyfikacją trans. Początkowo Amy wierzyła, że być na spektrum oznaczało, że jest bardziej prawdopodobne, że jest „prawdziwie trans”, jednakże po dalszych rozważaniach i psychoedukacji odnośnie autyzmu, Amy uświadomiła sobie, że autyzm spowodował u niej myślenie dosłowne i że niektóre zachowania nie konformistyczne w stosunku do ról płciowych, mogą być z łatwością związane z byciem trans. Kiedy ostatecznie podjęła decyzję, aby powrócić na Uniwersytet, jej ogólne samopoczucie się poprawiło. Zdecydowała zakończyć terapię, po tym jak zaczęła studia i wykazała gotowość, aby rozwinąć inne aspekty jej życia. Pozostawiliśmy otwarte drzwi dla Amy, aby powrócić na terapię, jeśli kiedykolwiek będzie tego potrzebowała.
Rozmowa, wiek 22 lata
Terapeuta: Przez dużo przeszliśmy w ciągu ostatnich kilku lat i uważasz, że przyszedł czas, aby zakończyć nasz wspólny proces. Zastanawiam się jakie przeszkody przewidujesz w swojej przyszłości?
Amy: Myślę, że powinnam być ostrożna z graniem w gry komputerowe i spędzaniem zbyt dużo czasu online. Ale Jestem zadowolona, że zrobiliśmy wystarczająco [dużo]. Wiele się teraz dzieje i nie miałam czasu, aby analizować siebie cały czas. Odkąd wróciłam do college’u, mam tyle zajęć. W pewnym sensie zastanawiam się o co w ogóle chodziło – czy miałam za dużo czasu w samotności, w moim pokoju? Ale Jestem szczęśliwsza teraz, kiedy jestem kobietą.
Rozwój i wyniki
Praca z Amy była pouczającym procesem, ponieważ zbadane zostało wiele warstw tranzycji medycznej. Początkowa euforia tranzycji ustąpiła miejsca wielowarstwowe memu rozczarowaniu komplikacjami związanymi z tym procesem. Życie Amy nie zmieniło się po tranzycji – i wyniku tego potrzebowała zwiększonego wsparcia terapeutycznego. Niemniej, pełne refleksji wsparcie terapeutyczne dało Amy mnóstwo czasu i przestrzeni, aby w pełni zintegrować złożoności jej osobowości, które do tej pory były podzielone.
Dodatkowa presja ze strony zdewastowanych rodziców, którzy chcieli zatrzymać Amy w podjęciu decyzji o tranzycji medycznej, była trudna do nawigowania i wymagała stalowych granic w ciągu tego całego procesu. Dodatkowo bliskie związki pomiędzy Amy i jej matką oraz nieuświadomiona wrogość Amy wobec jej rodziców wywołały dalsze trudności. Szlachetne i naturalne pragnienie rodziców, aby uchronić Amy od trudności świata, jako że Amy była „zbyt niewinna”, również wywołały więcej problemów, niż ich rozwiązały. Decyzja rodziców, aby znaleźć pomoc terapeutyczną umożliwiła im pogodzenie się z medyczną tranzycją Amy a relacje rodzinne znacznie się poprawiły.
Obecnie Amy rozszerza poczucie samej siebie i zdaje się być w miejscu samoakceptacji. Wyprowadziła się z domu rodzinnego, studiuje w college’u i lubi swój kierunek – produkcję filmową. Naprawiła swoje życie społeczne i ma teraz kilku przyjaciół. Miały miejsce pewne zmiany medyczne i czuje się teraz komfortowo, żyjąc jako transkobieta.
Jak mówi nam Karol Jung „właściwa droga do poczucia pełni jest, niestety, zbudowana z nieuchronnego błądzenia i złych zakrętów. To jest najdłuższa droga, nie prosta, ale bardziej wężowa, droga, która łączy przeciwieństwa, na sposób przewodniego kaduceusza, droga, której labiryntowym zakrętom nie brakuje przerażenia.
Tłumaczenie: Magda Lewandowska
[1]TERF (TransExlusionary Radical Feminist) radykalna feministka wykluczająca trans, obraźliwa nazwa używana przez ideologów trans wobec, głównie kobiet, krytykujących ideologię gender. [przypis tłumaczki]
[2] W oryginalnej wersji formy gramatyczne nie wyrażają płci terapeuty. Tu zdecydowałam użyć formy męskiej, jako że, moim zdaniem, lepiej pasuje do opisywanego przypadku [przypis tłumaczki]
[3] UCD - University College Dublin, uczelnia w Dublinie, stolicy Irlandii, największa w Irlandii z prawie 25 tysiącami studentów.
[4] Od tego momentu Stephen nazywany jest Amy.