To jest szaleństwo
Brett Cooper z "Comment Section" opowiada historie osób po detranzycji i tych, które miały komplikacje po operacji "zmiany" płci.
Oryginalne wideo (wycięłam przerwę na rekalmy) można obejrzeć tu.
Transkrypcja tłumaczenia poniżej.
Witam ponownie w “Comment Section”. Nazywam się Brett Cooper i dziś nagrywam unikalny odcinek o czymś, co uważam, o czym powinno się rozmawiać i o czym nie mówi się wystarczająco. Jestem bardzo otwarta odnośnie do tego, że moją nieprzekraczalną granicą są dzieci, krzywdzenie dzieci, seksualizacja dzieci. To jest obrzydliwe. Jest ucieleśnieniem tego jak śmieciowe stało się nasze społeczeństwo. Dużo mówię o chronieniu dzieci od operacji zmiany płci, od ideologii gender w szkołach, bo nie uważam, że to jest właściwe. Ale do tej pory nie mówiłam o ludziach, którzy weszli w ten świat, przeszli przez leczenie afirmujące tożsamość płciową jako młodzi ludzie, młodzi dorośli, i którzy wyszli z tego, po drugiej stronie i chcą podzielić się swoimi historiami.
Temat detranzycji jest bardzo cenzurowany a dane [dotyczące tego tematu] nie są spójne. To [strona z Wikipedii, z której czyta Brett] wzięłam z Wikipedii, gdzie jest napisane, że oceniana częstotliwość z jaką występuje detranzycja jest zmienna, że powody detranzycji są różne i mogą to być związane ze zdrowiem, z brakiem poprawy dysforii płciowej, nieafirmujące środowisko społeczne, problemy finansowe, uświadomienie sobie, że dysforia płci była objawem innego zaburzenia.[Ten powód] jest ważny. [Innymi powodami mogą być] polityczna, religijna lub filozoficzna niezgoda z ruchem trans. Badania dotyczące detranzycji nie są wystarczająco rozwinięte a profesjonalne zainteresowanie tym zjawiskiem spotkało się z brakiem akceptacji. Niektórzy badacze twierdzą, że istnieje cenzura dotyczące tego tematu.
Bez jaj. Całkowicie bez jaj, bo ci lekarze mówią o tym, że powinniśmy zwolnić [rozwój medycyny trans] zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci. Bo nie wiemy, czy to pomaga na dysforię płci, może, wiecie, dajemy do dechy za bardzo. Ale ci lekarze są uciszani, a w polityce i popularnej kulturze są przedstawiani jako wrogowie. To jest szaleństwo.
Detranzycja to również sporny temat. Niektóre osoby po detranzycji mówią o poczuciu zagubienia, utraty wsparcia ze strony rodziny i przyjaciół LGTB. Uczestnicy debaty wokół tranzycji opowiadają o nękaniu ze strony przeciwników. Nie istnieje system, który umożliwiałby zbieranie danych odnośnie przypadków [detranzycji]. Nie istnieje, bo, po pierwsze jest to programowo niezgodne [z przewodnią ideologią], więc ucisza się te historie. Po drugie, bo w wielu przypadkach nie ma próby odwrócenia operacji, ma miejsce tylko socjalna detranzycja, ci ludzie przestają brać hormony albo blokery pokwitania i próbują po prostu żyć normalnie, co zwykle nie wymaga interwencji lekarzy. Więc nie ma systemu zbierania danych o tym, ile operacji detranzycji zostało wykonanych. A to jest bardzo mała liczba. Ale ci ludzie dzielą się swoimi historiami online, co jest bardzo odważne, i mam tu kilka, jeśli ta strona tej kwestii jest dla ciebie nowa. Chcę upewnić się, że daję wam pełen obraz tego problemu, o którym mówię tak często.
Więc tu jest jedna historia, a mam dla was trzy.
[clip z kanału YouTube Joey Maiz, biologicznej kobiety, która dokonała de-tranzycji medycznej (przestała brać testosteron), ale zdecydowała się nie dokonywać detranzycji społecznej, gdyż jej ciało zostało tak silnie zmaskulinizowane, że nie wygląda jak mężczyzna (ma brodę, niski głos itd.)]
Jestem zła. Nie wiem co stanie się dzieciom i młodym ludziom. A jest ich tak dużo Jest tak wielu ludzi, którzy żałują tego [tranzycji płciowej] Jest tych ludzi coraz więcej i są coraz młodsi. Niektóre z tych dzieci były na blokerach pokwitania. A kiedy będziemy mieli 30 czy 40 lat, to będziemy się zastanawiać: „Co, k***a, zrobiłam ze sobą? Jak miałam 16 lat.” Ale nie można cofnąć czasu. Jest mi smutno za siebie, oczywiście, ale nie jak ofiara, ale bardziej jako przechodzenie żałoby tego, kim byłam. To jest trudne. I żal mi ludzkości i dzieci. I tego, co się stanie… Mamy przesrane. Zobaczymy, co się stanie. Mam nadzieję, że tych wszystkich klinicystów dopadnie karma, bo wiem, że niektórzy z nich nie są świadomi, niektórzy mają wyprane mózgi, ale niektórzy wiedzą dokładnie, co robią.
[Brett Cooper]
Uważam, że to ważny punk dyskusji. Wielu lekarzy jest zachęcanych do przeprowadzania tych operacji. Zarabiają kupę kasy. Matt Walsh mówił o tym w swoim filmie dokumentalnym. To jest to samo jak z pediatrami, którzy zarabiają pieniądze na szczepieniu dzieci. Nie mówię tu, żebyście szczepili czy nie szczepili swoich dzieci, ale jest faktem, że lekarze zarabiają na sprzedawaniu leczenia pod pozorem tego, że potrzebujesz tego, żeby być zdrowym. „Pozwól, że cię zabierzemy na stół chirurgiczny”. Wiesz, oni tak zarabiają kasę. A ich moralność jest, oczywiście, bardzo mętna.
To wideo mnie zasmuca, bo to nie tylko człowiek, który opłakuje swoje życie i swoje wybory, ale też to, że myśli o dzieciach, że był świadkiem tego, jak robiono to dzieciom. On jest [Joey Maiza jest biologiczną kobietą, tłumaczę tu słowa Brett] nieprawdopodobnie dzielny.
Muszę być tu szczera. Pamiętam, kiedy parę lat temu wyszła książka „Irreversible Damage” Abigail Shrier. Kiedy widziałam ją [tę książkę] po raz pierwszy, nie sądziłam, że to duży problem. Nie słyszałam wiele na ten temat i nie wiedziałam, że [lekarze] biorą się za dzieci. Myślałam: “Ok, to przesada, nie sądzę, że takie rzeczy się dzieją. Oczywiście, są dorośli z dysforią płci, ale to jest szaleństwo.” Pamiętam, że myślałam, ze to nie jest wystarczająco duży problem, żeby się tym martwić. Wiesz, jest COVID, są inne rzeczy, ale to jest, dosłownie, największy problem naszych czasów, bo jak ten człowiek powiedział, krzywdzimy, fizycznie i psychicznie całe pokolenie młodych ludzi To jest szaleństwo.
Ale idźmy dalej, bo nie chcę spędzać zbyt dużo czasu na każdym wideo, chcę te historie tylko pokazać. To jest kolejna osoba po detranzycji.
[clip nagrany przez osobę pod pseudonimem Shape Shifter, która jest płci męskiej, ale ma (na pierwszy rzut oka) bardzo kobiecą prezentację)
W ciągu ostatnich dwóch lat mojego życia uświadomiłem sobie, że moje życie to piekło. I tylko się pogorszyło, odkąd miałem operację genitaliów, żeby stać się kobietą. I żałuję tego. Żałuję tego na 100%. Żałuję, że kiedykolwiek myślałem, że jestem trans, że mogę stać się kobietą. Chciałbym cofnąć się w czasie i nigdy nie mieć żadnych operacji ani medycznej tranzycji, albo hormonów. Szczerze mówiąc, za tranzycję zapłaciłem zdrowiem fizycznym i psychicznym, relacjami z członkami rodziny. Mam osteoporozę, skoliozę, mam guz w piersi, mam pochwę długości 2,5 cm. Nie mam popędu seksualnego. Próbuję dokonać detranzycji, biorę zastrzyki z testosteronu, ale nie rośnie mi zarost, nic się nie dzieje. Cały czas lubię nosić makijaż i takie rzeczy, ale makijaż i włosy nie czynią z nikogo kobiety.
Przez te wszystkie lata miałem urojenia. Wolałbym, żeby moja rodzina i przyjaciele nie wspierali mojej tranzycji. Chciałbym, żeby porozmawiali ze mną i powiedzieli mi: „Jesteś pewien, że tego chcesz? Może z tego wyrośniesz?” Mam tak dużo do powiedzenia, i nie będzie się to podobać społeczności trans, ale już mi nie zależy. Opuszczam społeczność trans. Na tym etapie identyfikuję się jako osoba niebinarna. Zaimki nie mają znaczenia. Jeśli widzisz mnie jako mężczyznę, to dobrze, nazywaj mnie tak, jeśli widzisz mnie jako kobietę – nie powinieneś, no nie jestem kobietą. Myślałem, że jestem, ale nie jestem [kobietą] Społeczność trans stała się bardzo toksyczna.
[Brett:] Łagodnie powiedziane
[Shape Shifter:] Posunęli się za daleko. Nikt… Moja opinia się nie liczy, bo jestem tym, który miał komplikacje. Dlatego tranzycja nie przyniosła mi szczęścia. A szczerze mówiąc, jestem tak samo nieszczęśliwy jak byłem przez tranzycją. To, czego naprawdę potrzebuję to terapia.
[Brett Cooper]
To ostatnie stwierdzenie jest tak ważne. “To, czego naprawdę potrzebowałem to terapia” nie operacja. Kiedy mówił o tym, jak wiele wsparcia dała mu rodzina, jak go afirmowała. A społeczność trans na to „jasne, przyspieszmy [twoją tranzycję]” To, że on wciąż jeszcze lubi nosić makijaż i układać włosy, jest zupełnie w porządku. Jako społeczeństwo przeszliśmy już przez to. Przeszliśmy do twierdzenia “o, jeśli jesteś facetem, a może gejem, i lubisz nosić makijaż, albo malować paznokcie – to jest w porządku. Możesz to robić.” Wyrażaj siebie [jak chcesz]. Ale żeby mówić, że ten, kto prezentuje cechy czy zainteresowania nie tradycyjne dla ich płci, to że ta osoba jest trans? Wyślijmy ich na [operację]. To jest szaleństwo…
Ale kulturowo jest to tak nieakceptowane, mówiąc łagodnie, żeby przeciwstawiać się temu. Patrzą na ciebie jak na wroga. Jeśli jesteś rodzicem, chcącym terapii z terapeutą, który nie afirmuje tożsamości płciowej, ci ludzie grożą, że zabiorą ci twoje dzieci.
[Kolejny clip, tym razem nagrany przez Maddie, którą znalazłam na TickTocku jako @HighlighterSim]
Nazywam się Maddie i brzmię jak facet ale [nim] nie jestem. Dokonałam tranzycji kilka lat temu, nie brałam hormonów/dokonywałam detranzycji przez ostatnie parę lat. Oto, co miało miejsce.
Kiedy chciałam dokonać tranzycji musiałam pójść na terapię, żeby dostać skierowanie do lekarza. Lekarz nie chciał mnie widzieć bez skierowania. Ale musiałam pójść na dwie sesje, a terapeuta był: „ok, tak, masz dysforię płci, musisz być leczona przez lekarza, zaraz napiszemy ci to skierowanie”. I napisała mi skierowanie, które ja wzięłam do lekarza, a ten lekarz przepisał mi testosteron na pierwszej wizycie.
[Brett:] pieniądze
[Maddie:] Nie płaczę i nie obwiniam ich za moje decyzje, bo byłam pełnoletnia, kiedy podjęłam te decyzje. Wiedziałam, że mój głos zmieni się nieodwracalnie, wiedziałam, że będę miała permanentny zarost, który wciąż mam. A nie widzisz tego, bo wyrywam sobie włosy z twarzy. Dosłownie, trzymam pęsetkę w samochodzie i na przerwach wyrywam sobie włosy z twarzy. Byłam pełnoletnia, kiedy podjęłam te decyzje, ale mój problem z tym polega na tym, że teraz pozwalają żeby robiono to dzieciom. Dzieciom, które nie mogą prowadzić samochodu, które nie mogą kupić alkoholu, bo ich mózgi nie są wystarczająco dojrzałe. Dzieciaki, które nie są wystarczająco dojrzałe, żeby kupić nikotynę, dosłownie nie mogą kupić nikotyny.
[Brett:] dosłownie to nie ma sensu.
[Maddie:] Nie mogą sobie zrobić tatuażu bez zgody rodziców, bo to jest coś permanentnego na twoim ciele.
[Brett:] W Nowym Yorku matka została aresztowana za to, że pozwoliła swojemu nastoletniemu dziecku na tatuaż, ale dzieci są zabierane rodzicom, jeśli rodzice nie zabiorą ich do lekarza w celu wyrządzenia im [dzieciom] nieodwracalnej krzywdy. Jasne! Możesz uciąć siusiaki swoim dzieciom, wyrosnąć im cycki i dać im blokery pokwitania, ale nie mogą mieć tatuażu. To nie ma sensu. Nic z tego nie ma sensu. A to była taka dygresja, bo słyszałam o tym w wiadomościach ostatnio.
[Maddie:] Czemu pozwalamy, żeby to stało się dzieciom. A byłabym dużo dalej w mojej tranzycji, zanim… Jeśli zaczęłabym młodo, a teraz dokonuję detranzycji. Czyli to nie wyszłoby tak, jak myślałam, że wyjdzie, kiedy byłam w tym [młodszym] wieku.
[Brett:] Powiedziałam to wiele razy wcześnie, bo obejrzeliśmy trzy z tych filmów, to nie ma sensu. Ludzie należący do tej społeczności mówią: to ma miejsce, to się dzieje dzieciom. Jestem produktem tych nieodwracalnych zmian, może byłem dorosły, może młody dorosły, zgodziłem się na to. Potwierdzają, że to ma miejsce. To nie tylko ludzie, którzy przeszli… którzy dokonali detranzycji To też lekarze i szpitale. Widzieliśmy to, otwarcie, napisane na stronie internetowej, że można przeprowadzić obustronną mastektomię na 16to letniej dziewczynce. To nie jest ukryte, to nie jest konspiracja. To ma miejsce. Terapeuci i lekarze prawdziwie zawiedli tych pacjentów. To nie ma żadnego logicznego sensu.
Ktoś skomentował jeden z tych filmów, że politycznie poprawne leczenie dysforii płci jest całkowitym przeciwieństwem wszystkich protokołów leczenia podobnych zaburzeń. Na przykład anoreksja. Zatrzymajmy tę rzeźnię I zacznijmy słuchać tych, którzy zmienili zdanie. „Nieodwracalne” to ogromna decyzja. Ten komentarz uderza w sedno. Bo jeśli masz zaburzenia odżywiania, twój lekarz nie afirmuje cię w twoim zaburzeniu, nie zgadza się z tobą, że jesteś gruby. Twoje leczenie polega na prowadzeniu cię z powrotem do zdrowia, do fizycznego i psychicznego zdrowia i życia. Dlaczego to jest inne? Czy zmieniła sią nauka dotycząca leczenia tych zaburzeń psychologicznych? To nie jest po prostu jakaś zwykłą zmiana zdania.
Poza dzieleniem swoich historii na TickTocku, Twiterze i YouTube, istnieje również ogromny subreddit z ponad 40tys członkowi nie jest to jakiś, wiecie, cichy subreddit. Nowe posty pojawiają się co godzinę. I piszą tam: „Nie odzyskałam mojego głosu, wciąż rośnie mi zarost, czuję się jeszcze gorzej niż teraz niż przed tranzycją, proszę, nich ktoś mi pomoże”.
Posty, które się wyróżniają to te, napisane przez osoby, które dokonały tranzycji jako dzieci i te mówią:
„jestem rozgoryczona, społeczność trans mówi, że jeśli się dokona detranzycji i doświadcza żalu po tranzycji, to można winić tylko siebie. Ale ma miałam 10 lat! Byłam otyła i wyglądałam bardziej jak chłopiec niż dziewczynka. Nienawidziłam siebie. Internet powiedział mi, że to było jakieś wyjście, podpowiedzieli mi jak ukrywać się przed rodzicami, którzy nie chcieli, żebym popełniła ten błąd. Mam teraz 17 lat, moje piersi przestały się rozwijać, mam zaburzenia odżywiania, nigdy nie miałam chłopaka i zrujnowałam siebie w wieku 10 lat a społeczność, która mnie kiedyś wspierała teraz odwraca się ode mnie, śmieje się ze mnie. Jestem rozgoryczona”
[Brett:] Ta dziewczyna dokonała tranzycji w wieku 16 lat.
„W szkole średniej byłam zaangażowana w społeczność LGBT. Przyszło mi do głowy, że jestem trans, nie wiem, dlaczego, bo nie miałam dysforii. Przed 13mi urodzinami powiedziałam ludziom, że jestem trans i rodzice zapisali mnie do terapeuty gender i zabrali mnie do lekarza, żeby zacząć blokery pokwitania. Powiedziałam im, co wiedziałam, że osoba trans by powiedziała, pomimo tego, że to nie było, jak się czułam. 6 miesięcy później miałam wizytę u endokrynologa, który powiedział mi, że jestem za stara na blokery pokwitania, ale że mogę zacząć brać testosteron. Nie byłam pewna, czy chcę brać testosteron, ale zgodziłam się na to, bo czułam się zobowiązana. Kiedy miałam 15 lat miałam obustronną mastektomię. Nie byłam pewna, czy chcę tej operacji, nawet nie lubiłam i unikałam wiązania moich piersi. Nie sądzę, że w ogóle miałam dysforię dotyczącą moich piersi, Ale miałam mastektomię, bo mogłam i wiedziałam, że jest to sensowny krok, jaki podjąłby trans-mężczyzna. Więc to zrobiłam. Nie czułam presji ze strony rodziny, głównym powodem było to, że nie chciałam wiązać piersi. W szkole prezentowałam się jako mężczyzna i było dla mnie wstydliwe, żyć jako chłopiec i wciąż mieć piersi. Bo co ludzie pomyślą. Więc miałam mastektomię.
Dysforia dotycząca moich genitaliów jest najprawdopodobniej związana z napaścią seksualną kiedy byłam nastolatką. Nie czuję, że chcę mieć penisa, ale po prostu nie chcę mieć intymnych części ciała.”
W artykule z Wikipedii, który czytałam na początku, nonszalancko napisane było że detranzycja może być wynikiem tego, że [dysforia] jest objawem czegoś innego. Wielu ludzi zmaga się z dysforią płciową jako dorośli ludzie i jako nastolatki, zmagając się jednocześnie z zaburzeniami odżywiania albo schizofrenią, jak mój brat. Mają straszną, straszną traumę z dzieciństwa, która nigdy nie była leczona, z którą nigdy sobie nie poradzili i dlatego to przekształca się w inne wtórne zaburzenia, które są leczone, ale nigdy nie leczy się podstawowych problemów. To się zdarza bardzo często. Nie tylko z ideologią trans, co mnie irytuje, że nie rozmawiamy o tym.
Ale wracając do tematu. To jest znaczna część historii tej osoby:
„Odkąd miałam 13 czy 14 lat, nie czułam się naprawdę sobą. Próbowałam się odnaleźć, ale myślę, że zgubiłam siebie lata temu. Gdyby tylko moi rodzice zmusili mnie do czekania, gdybym tylko spędziła ten czas próbując się odnaleźć. Zrozumieć, co czuję i co powinnam była z tym zrobić. Brakuje mi moich piersi. Nie były duże, bo zaczęłam testosteron wcześnie i [piersi] nigdy mi się nie rozwinęły w pełni. Nienawidzę, że moje włosy są rzadkie i że łysieję. Mój zarost jest ładny jak na zarost, ale nienawidzę, że go mam. Nienawidzę, jak wygląda moje ciało i co sobie zrobiłam. Patrzę w lustro i nie widzę siebie. Nie widziałam od dawna. Jest za późno, żeby wrócić.
Moja rodzina nigdy by nie zrozumiała i nie zaakceptowała. Mój partner by nie zaakceptował i nie wspierałby mnie. Więc to nie ma sensu, żeby próbować. Moje włosy, mój głos, moje ciało zostało zmienione na zawsze, a kiedy próbuję wyglądać kobieco, czuję się jak zboczeniec. To tylko przypomina mi, że nigdy nie będę ładną kobietą, którą powinnam być. Czuję się brzydka i zraniona. Nawet jeśli skupię się na detranzycji, nie zmienię tego, co straciłam, kim byłam i kim miałam się stać. Straciłam okres nastoletni i straciłam siebie. Jestem zagubiona i nie mam pojęcia kim jestem, co mam robić i gdzie stąd iść… Ta egzystencja boli tak bardzo, ale odkręcenie tego zaboli innych ludzi. Boję się o tym mówić. Moi bliscy nie zrozumieją. Boję się prawdy, ale muszę poznać to, kim jestem i chcę dalej próbować.”
To nie jest nietypowy post w tym subreddicie. Nie żartuję. Przeczytajcie sami. Jest tam tak wielu ludzi, płaczących i szukających pomocy, odczuwających alienację od członków rodziny, przyjaciół, od społeczności LGBTQ+, któa ich połączyla. Oni [osoby bo detranzycji] od niej [społeczności] odchodzą, uświadomiwszy sobie, że być może popełnili błąd. Ale pomimo tego, że jest tak wiele historii i tak wiele ludzi o tym mówi, oni [LGBTQ+] wciąż naciskają, obniżają wiek, w którym można mieć te operacje i to afirmujące leczenie. A nasz rząd to wspiera.
Posłuchajcie tylko co admirał Rachel Levine mówi na ten temat:
[Przemowa admirała Rachel Levine, ewidentnie biologicznego mężczyzny, z makijażem, długimi włosami i bardzo dużymi piersiami]
Zachęcam was wszystkich, żebyście myśleli o sobie jako o ambasadach waszych społeczności. Ambasadorach nauki. Ambasadorach współczucia. Ambasadorach troski. Te rozmowy nie muszą być ograniczone do środowiska medycznego. Bądźcie źródłem informacji nie tylko dla młodych ludzi, ale dla nauczycieli, dyrektorów i rad szkół, dla profesjonalnych organizacji, ośrodków rekreacyjnych, władz powiatowych i innych, którzy zyskaliby widząc to z waszej perspektywy. W proaktywny sposób szukajcie okazji do tego, aby mówić o tym, co wiecie.
Naszym zadaniem jest edukacja społeczeństwa jak tylko jest to możliwe. Musimy kwestionować założenia, które stoją za atakami na ludzi trans, poprzez odchylanie zasłony ignorancji. To wymaga dodatkowego wysiłku i to jest wyzwanie stojące przed członkami naszego zawodu.
Przez ponad 40 lat bycie lekarzem było dla mnie zaszczytem. Wierzę w naszą role jako uzdrowicieli i tych, którzy mówią prawdę. A prawdą, z jaką musimy zmierzyć się teraz jest to, że medycyna i nauka w tym kraju są politycznie wypaczone. To niszczy życie ludzi a my osiągnęliśmy przełomowy punkt, w którym [waży się] korzystna rola i życie obywatelskie dla zdrowia i dobrostanu młodzieży LGBTQI+ i innych Amerykanów. [ostatnie zdanie przetłumaczyłam najlepiej jak potrafię, bo pomimo doskonałej znajomości angielskiego, zupełnie nie rozumiem, co admirał chciał powiedzieć] Ci, którzy atakują naszą społeczność kierują się korzyścią polityczną.
[Brett:] A ty nie?
[Admirał:] To nie ma nic wspólnego z medycyną i nic wspólnego z nauką. Nie ma nic wspólnego z ciepłem, empatią, współczuciem i zrozumieniem. Oni odrzucają wartość wspierającej medycyny, odrzucają dobrze ugruntowaną naukę i po prostu odrzucają ludzkie współczucie.
[Brett:] To jest naprawdę śmieszne, siedzenie tu, oglądając jak ci ludzie snują narrację, w której nasze współczucie i troska o dzieci stają się nienawiścią, a my usiłujemy zniszczyć ich społeczność. Ja chcę tylko chronić młodych ludzi i upewnić się, że prawdziwe doświadczenia innych ludzi nie są tłumione przez twoją politykę. Mówisz nam, że my mamy polityczne cele, ale wiesz, wy też je macie.
Na dodatek są historie i opowieści ludzi, którzy nie dokonali pełnej detranzycji, czy to medycznej czy społecznej, nie odrzucili swoich decyzji, ale pomimo tego uważają, że zostali wprowadzeni w błąd przez lekarzy, że nie zostali w pełni poinformowani o tym, co wiąże się z opieką zdrowotną afirmującą tożsamość płciową. Uważam, że ci ludzie również są ważni, że trzeba ich wysłuchać.
[Clip z TickTocka Adee.Ah osoby po tranzycji (płeć męska do żeńskiej)]
Trzy lata temu miałam operację afirmującą tożsamość płciową. To jest, k***a, szczera informacja. Czy tego żałuję? TAK. Miałam tę operację dwa razy i wyglądam jak Barbie. Żałuję tego, bo nigdy nie będę mogła żyć normalnie po tej operacji. Trzeba zacząć rozszerzać [neo-pochwę], żeby została otwarta. Najpierw musisz robić to 4 razy dziennie, a potem raz na tydzień przez resztę twojego życia. To było OK, ale miałam duże komplikacje i teraz, z jakiegoś powodu, muszę robić to codziennie.
Oczywiście, miałam związki i, jak dziewczyny wiedzą, faceci nie wiedzą co robić, więc to [zakładam seks] nie jest warte zachodu. Problem polega na tym, że nie mogę przestać. Jeśli przestanę [rozszerzać neo-pochwę], to powstanie bańka, która może potem ulec zakażeniu i wtedy [umieram]. Więc mam dwie opcje: albo rozszerzam do końca życia, albo usuwam to chirurgicznie. Operacja kosztuje 70tys a ja nie chcę przechodzić przez to jeszcze raz. Więc muszę rozszerzać.
[Brett:] To jest, dosłownie, otwarta rana. To nie jest, jak nazywa to Dylan Mulvaney, torebka Barbie, czy jakkolwiek to nazywa. [Chirurdzy] nie tworzą w pełni… To jest otwarta rana i nie mówi się o tym. nastolatkom, nie mówi się o tym. A jeśli ktoś [kto tego doświadczył] o tym mówi, to jest krytykowany. W komentarzach piszą: „O, wspierasz ich cele polityczne”. Ale nie. Ona jest tylko szczera. I tyle.
A tu jest jeszcze jedno wideo.
[Clip z TickTocka Zayaperysian, osoby po tranzycji (płeć męska do żeńskiej)]
Właśnie zdiagnozowano mnie ze zwężeniem [neo]pochwy. Ale nie żałuję operacji. Nie żałuję tego. Nie chcę, żeby żadne konserwatywne dupki przekręcały moje słowa. Nie żałuję operacji. Ale, wiedziałam, że rekonwalescencja będzie trudna, ale nikt ci nie mówi, że aż tak trudna.
Mam teraz zwężenie [neo]pochwy a jeśli nie wiecie, co to jest, to jest kiedy w środku kanału [neo]pochwy rośnie tkanka bliznowata, do tego stopnia, że [kanał] robi się bardzo ciasny i niekomfortowy. Przez pierwszy rok po operacji genitaliów musisz systematycznie rozszerzać [neo]pochwę bo to jest nowy kanał i trzeba zapobiegać jego zamknięciu przez pierwszy rok.
[Brett: To jest otwarta rana]
[Zayaperysian:] A ze zwężaniem jest fizycznie niemożliwe, żeby rozszerzać moją [neo]pochwę. Wciąż ma głębokość, ale jest tak ciasna, że może zacząć się zamykać i mogą tworzyć się zachyłki i zakażenia. Co oznacza, że muszę mieć następną operację Krótko mówiąc, muszę mieć tę operacje jeszcze raz i wymienić moją [neo]pochwę.
A to jest tak, k***w, irrytujące. To jest bez sensu, bo moją [neo]pochwa dała mi tyle szczęścia, więcej niż cokolwiek. W końcu czuję się komfortowo w moim ciele, jest ładna na zewnątrz, ale w środku… w środku jest schrzaniona. I teraz muszę mieć pilnie kolejną operację. Wciąż czekam na datę, mam nadzieję, że to będzie wkrótce.
Chcę tylko powiedzieć tu, szczerze i otwarcie, bo to, mam nadzieję, pokaże wam, że bycie trans… Nigdy bym tego nie wybrała. Nie wybrałam, żęby mieć tak trudno, żeby przechodzić przez te wszystkie trudności. I wciąż przez to przechodzę, tylko, żeby czuć się komfortowo w moim ciele. Ale to jest trudne. Bardzo trudne. Ale zrobiłabym to jeszcze raz.
[Brett:] Ja, osobiście, nie zrobiłabym tego jeszcze raz, ale i tak jestem wdzięczna tej osobie za to, że dzieli swoją historię. Bo, jak ta osoba powiedziała, ludzie nie są informowani o tym. Sposób w jaki przedstawia się bycie trans, ci zakichani lekarze na TickTocku. Jest taka lekarka, która jest tą lekarką od cycuszków. I ona robi jakieś małe tańce na TickTocku ze swoimi pacjentami, po tym jak im, dosłownie, ucięła piersi czy dała im [neo]pochwy czy cokolwiek. Te tańce są przedstawiane jako te piękne, różowe, doskonałe rzeczy, że wyjdziesz z [sali operacyjnej] i twoja dysforia zniknie. Dysforia zniknie a ty nagle staniesz się biologiczną kobieta i wszystko jest wspaniałe. Nie jest.
Prowadzimy dzieci na tą drogę, na której myślą, że będą miały to wspaniałe nowe życie, będą akceptowane przez społeczność z tym pięknym nowym ciałem. Ale często to nie jest tak. I, dziewczyno, nie przekręcam twoich słów, nie próbuję zmienić [znaczenia]. Jeśli nie żałujesz, to jest w porządku. Historia, którą opowiadasz jest ważna. Są ludzie, którzy mają dysforię płci i, do niedawna, było to traktowane jako zaburzenia zdrowia psychicznego. Lewica twierdzi, że to nie jest kwestia polityczna, i, że prawica jest temu przeciwna, że mamy jakiś cel polityczny i że robimy z tego kwestię polityczną, ale kiedy oczerniasz, wykluczasz i uciszasz całą grupę ludzi, aby obronić twoje cele polityczne, to właśnie czyni tę kwestie polityczną. I datego mam z tym problem.
Tłumaczenie: Magda Lewandowska